Powiat elbląski

13
16.05.2005
Powiat elbląski
Z wielką przyjemnością przedstawiam Państwu powstałą z mojej inicjatywy pozycję wydawniczą dotyczącą naszego pięknego i ciekawego regionu - napisała Marzenna Bracka-Kondracka we wprowadzeniu do opublikowanego przez elbląskie Wydawnictwo Uran albumu pt. "Powiat elbląski".
“Piękne lasy, czysta woda, dzikość przyrody, nieskażone powietrze, ciekawostki historyczne, bogate dziedzictwo kulturowe, to walory powiatu elbląskiego. Tu można spędzić czas z dala od zgiełku i przemysłu, cieszyć się życiem, czerpiąc energię z otaczające przyrody” - czytamy we wprowadzeniu. Na blisko stu stronach bogato ilustrowanej publikacji znajdziemy najważniejsze informacje o utworzonej na mocy nowego podziału kraju jednostce administracyjnej. "Powiat elbląski" jest publikacją trójjęzyczną; teksty polskie zostały przetłumaczone na niemiecki i angielski. Album oprócz licznych zdjęć autorstwa wydawcy, a także Zygmunta Gawrona, Zefiryna Pągowskiego, Marka Murdzi i Henryka Myślińskiego został opatrzony także mapkami: powiatu, Kanału Elbląskiego czy Wysoczyzny. - Publikacja skierowana jest do elblążan, którzy mogą w niej na nowo odkryć piękno tych terenów, ale także do turystów - powiedziała Marzenna Bracka - Kondracka, wydawca "Powiatu elbląskiego". Oprócz takich hitów turystycznych powiatu, jak Kanał Elbląski, najniższy punkt w Polsce w Raczkach czy Jezioro Drużno z rezerwatem przyrody i pobliskimi wykopaliskami w Janowie w albumie znajdziemy m.in. opisy i fotografie unikatowych żuławskich chat podcieniowych i zwodzonych mostów. Stamtąd przenosimy się na nieodkryte dotąd przez masową turystykę zakątki Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej, skąd np. drogą "Pięknych widoków" koło Kadyn docieramy do Zalewu Wiślanego. Osobne miejsce w "Powiecie elbląskim" zajmują opisy należących do jednostki administracyjnej gmin. W albumie oprócz wyróżnionych zabytków, szlaków turystycznych znajdziemy także niezbędne dane teleadresowe instytucji kultury i urzędów. Publikacja Wydawnictwa Uran jest niezłym przewodnikiem po regionie dla turysty pragnącego poznać najciekawsze zakątki regionu, a dla elblążan i mieszkańców powiatu może być natchnieniem do ciekawych pieszych, rowerowych czy samochodowych wypraw w nieodległe, ale urokliwe tereny.
M

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Jako ciekawostkę powinno się dodać zdjęcie zerwanej i miotanej od ponad tygodnia na maszcie flagi państwowej przed budynkiem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Elblągu.
realista (2005.05.16)

info

0  
  0
“Piękne lasy, czysta woda, dzikość przyrody, nieskażone powietrze, ciekawostki historyczne, bogate dziedzictwo kulturowe, to walory powiatu elbląskiego. Tu można spędzić czas z dala od zgiełku i przemysłu, cieszyć się życiem, czerpiąc energię z otaczające przyrody” Jakbym wypracowanie z jezyka polskiego czytala. Ale poza tym brawa za inicjatywe i jej doprowadzenie do konca.
almerka (2005.05.16)

info

0  
  0
Masz racje almerko (pozdrawiam) takie na poziomie 2-3 klasy gimnazjum no ewentualnie malo lotna klasa pierwsza szkoly sredniej :)
(2005.05.16)

info

0  
  0
almerka ma zawsze rację (tyszPozdrawiam!) - inicjatywa słyszna bezDwóchZdań (ja skończę na jednym-_-), wykonanie ładne-staranne, jednak ilość i jakość tekstów (czy to w odniesieniu do nas, czy do turystów) ubożuchna, co okrutnie drażni w zestawieniu z ceną - niestety.
rwel (2005.05.16)

info

0  
  0
A ja jestem zdania, że tego typu pozycje są bardziej dla koneserów niźli turystów. W takich krajach jak Austria, Niemcy, Szwajcaria dawno to zrozumieli i przedstawiają przewodniki i opisy w skondensowanej formie zapisów posługując sie głównie piktogramami, a podstawowym materiałem jest albo mapa plastyczna (panoramiczna) terenu lub mapa klasyczna o dość wysublimowanej treści. Jadąc gdzieś w nieznane mi miejsce - nigdy bym nie kupił tego typu opracowania. No, ale oczywiście można dywagować - wszystko to sprawa gustów i indywidualnego wyboru.
AM (2005.05.16)

info

0  
  0
Chyba trochę skromna jest ta pozycja. Skoro ma tylko 100 stron dla trzech języków to nie należy się spodziewać zbyt wiele treści. Czy ktoś wie ile to kosztuje?
MaRS (2005.05.17)

info

0  
  0
65 zł
MARECKI (2005.05.17)

info

0  
  0
65 złotych za 100 stron? prawie 0,75 grosza za stronę? KTO TO DRUKOWAŁ!!!!!
Prusak (2005.05.17)

info

0  
  0
prusak do podstawówki wracaj i liczyć się naucz. Prusaku jeden.
Globus (2005.05.18)

info

0  
  0
Prusak ~ to robota "Urana", ceny podanej przez MARECKIego nie spotkałem (widziałem 80zet i więcej...)
rwel (2005.05.18)

info

0  
  0