UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Pamiętam dobrze czasy kiedy wróciłem z dalekich krajów. Podjąłem pracę, chociaż trwał kryzys, i w tej to pracy, stary zwolennik praw PZPR powiedział nam wówczas, bo akurat szykowały się wybory, a do boju o władzę startował Miller i jego SLD, że cytuję" "wspomnicie moje słowa, ci to dopiero przykręcą nam śrubę". Rzeczywiście dokręcili ją, ale najbardziej negatywnie wspominam jednak rządy Platformy pospołu z drewnianym Waldkiem z PSL-u. Wówczas bieda się nie kryła w inflacji, czy za dodatkami socjalnymi jak to jest dzisiaj. Była to bieda realna, banalna i groźna, oparta na bankructwach i celowym zamykaniu użytecznych firm, ludzie grzebali z głodu po śmietnikach, stali w kolejkach po zapomogę do MOPS-ów, kupowali w sklepach na zeszyt, bo Tfu-sk balansował wręcz na krawędzi ludo... stwa. Nawet za Millera, chociaż reprezentował on rządy zło... ei i a Fe rzystów, tylu młodych nie wyjechało jednak za chlebem na zachód co za Tfu-ska. Choć Zachs z Balcerem robili co mogli aby zrujnować do reszty biedny kraj, ale to Tfu-sk zapisał się w historii Polski jako ten, który zepsuł najbardziej. Ludzie go jednak dzisiaj poparli i oczekują jego powrotu do władzy. Dlaczego? To proste, gdyby PiS był PiS-em i nie wycierał sobą wycieraczek w. sraelu i krainie, to o Tfu-sku nikt by dzisiaj nie pamiętał, co najwyżej w złych bajkach na dobranoc
tyle