Jadę na marsz odreagować (w żadnym trybie)

148
02.06.2023
Jadę na marsz odreagować (w żadnym trybie)
Prezydent A. Duda w Połczynie Zdroju. Fot. Przemysław Keler/KPRP
Jedną z niewielu rzeczy, jaka doprowadza mnie do szewskiej pasji jest, to jak ktoś usiłuje, bezskutecznie oczywiście, zrobić mi wodę z mózgu. Z tymi próbami wciskania, że „białe jest białe, a czarne jest czarne” musimy mierzyć się za obecnej władzy bardzo często. W przypadku ustawy do spraw badania wpływów rosyjskich przybrało to wręcz absurdalne rozmiary.

Sejmowa większość ma prawo uchwalić najgłupszą nawet ustawę i chętnie z tego prawa, szczególnie w ostatnich latach, korzystała. Takie są reguły demokracji. Dlatego w państwach prawa ustanawia się dodatkowe bezpieczniki, np. w postaci prezydenckiego weta, które mają zapobiegać skutkom takich pomysłów. Wielu komentatorów życia politycznego w Polsce było przekonanych, że w przypadku ustawy zwanej w skrócie „lex Tusk”, ten bezpiecznik zadziała. Prawie wszystkie autorytety prawne, Departament Stanu USA, Komisja Europejska i Parlament Europejski wskazywały jednoznacznie, że ustawa ta narusza podstawowe zasady funkcjonowania państwa prawa i stanowi zagrożenie dla wolności wyborów w Polsce. Znany z rzetelności tygodnik The Economist pisał wręcz o stalinowskim prawie.

Nie zamierzam tu przytaczać paragrafów Konstytucji, które zostały w tym przypadku złamane. Jest ich po prostu zbyt wiele na objętość tego felietonu. Każdy je może sobie bez problemu wygooglować. Jej zwolennicy doskonale zresztą o tym wiedzą, ale stosują zasadę babci Leonii Pawlakowej, która w lekko zmienionej wersji brzmi „konstytucja, konstytucją, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie”. W skrócie, jak to ktoś ładnie powiedział - PiS chce być jednocześnie gliniarzem, prokuratorem, sądem i katem. Sorry, ale takie rzeczy to w Moskwie albo Mińsku. W cywilizowanych państwa prawa ruskich agentów ścigają odpowiednie służby kontrwywiadowcze, oskarżają prokuratorzy i na koniec skazują niezależne sądy. Dlaczego nie można tego było przeprowadzić przez ostatnie osiem lat, tego nie wie nikt. Łatwo się natomiast domyślić, dlaczego w sposób nadzwyczajny i mocno niekonstytucyjny władza chce postawić polityków opozycji przed komisją na parę miesięcy przed wyborami.

Napisałem wyżej - prawie wszystkie autorytety. Otóż widziałem w telewizorze jednego doktora prawa po skądinąd zacnym Uniwersytecie Jagiellońskim, jak w otoczeniu sympatycznych pań z koła gospodyń wiejskich, perorował wzburzonym głosem przeciwko tym wszystkim, którzy podają w wątpliwość konstytucyjność podpisanej przez niego ustawy. Dostało się oczywiście dziennikarzom, którzy pisząc niezgodnie z oczekiwaniami władzy, służą interesom Kremla. Ja, naiwny myślałem, że to raczej ci co naginają prawo do swoich politycznych celów i tępią niezależne dziennikarstwo, są bliżsi kremlowskim metodom sprawowania władzy.

Za czasów mojej młodości, każdy kto nie dość entuzjastycznie popierał jedynie słuszną linię partii, służył interesom światowego imperializmu i niemieckim rewizjonistom. Lata lecą, tylko władza używa tej samej retoryki.

Pana prezydenta szczególnie oburzyło twierdzenie, jakoby nie można się było odwołać od decyzji komisji do spraw badania wpływów rosyjskich. Nie minęły dwa dni i głowa państwa zgłasza nowelizację ustawy, w której proponuje zmianę ścieżki odwoławczej od decyzji komisji — odwołania miałyby być rozpatrywane przez sądy powszechne zamiast sądów administracyjnych, a w ogóle, to komisja nie powinna orzekać środków zaradczych, tylko wydawać opinie. Wygląda na to, że wujek Sam tupnął nogą i postawił kogoś do pionu, a ten ktoś znowu musiał połknąć własny język. Ustawa, która była tak dobra, nagle zaczęła wymagać nowelizacji. Przykro patrzeć na kompromitację najwyższego urzędu w Polsce.

Jakże innym, nie waham się powiedzieć lepszym krajem, byłaby Polska, gdyby student Duda zamiast smalić cholewki do Agaty, chodził na wykłady z prawa konstytucyjnego.

Włodek Gęsicki

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Czy prawdą jest że dane czytelników krytykujących elbląska władzę były przekazywane na policję w celu ścigania krytykantów? Chodzą takie słuchy po mieście. Jak to się ma do wolnych mediów, wolności i demokracji?
Zdziwiona (2023.06.02)
Włodek! i tak trzymaj!
cogito (2023.06.02)
Tak, osobiście taczkami woziłem te dane na komendę, trochę problem był bo mają tam schody ale dobrzy ludzie pomogli wnieść taczkę do środka
(2023.06.02)

info

38  
  33
Student Duda szkoda że nie korzystał z korepetycji. Podniósł by swoje możliwości
(2023.06.02)

info

89  
  76
Szkoda pisać o takich ludziach pisowskich.
(2023.06.02)
Tak towarzyszu jedzcie bierzcie udzial w POlitycznej hucpie i dzielcie Polske i Polakow. Odbijajcie kraj jak pileczke tenisowa miedzy PIS a PO i tak w kolo. Niech caly czas biora udzial aktorzy z nocnej zmiany. Wszak Polska nigdy nie moze byc krajem niezaleznym lepiej zeby wplywy mieli tu Moskwa, Berlin i Bruksela. Nic tu bez ich zgody nie moze sie dziac. Oby tak dalej niech Polska istnieje teoretycznie jak mawiali towarzysze z PO.
ediii (2023.06.02)
Widać, że PO-wcy, Tusk się czegoś boją, że przeszkadza im komisja
(2023.06.02)
Stacja TVN do likwidacji. Precz z niemiecko-rosyjską stacją w naszym kraju
(2023.06.02)
Panie Gęsicki, ależ Pan zieje jadem i pogardą, Zapewne jest Pan wyjątkowy/wybitny/wysoce wykształcony. Szkoda, że tej wyjątkowości i erudycji wystarcza tylko na nasz mały Elbląg.
EL-4 (2023.06.02)

info

84  
  101
Ładnie Tobie tvp mozg wyprała, teraz masz siano
(2023.06.02)