A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Sejmik Wrm-Maz. poparł stanowisko prezydenta Elbląga w sprawie portu. Zdominowany przez KO i PSL sejmik uchwalił, że elbląski port ma być samorządowy a naciski rządu aby połączyć własność ze Skarbem Państwa są niedopuszczalnym szantażem. Ten sam sejmik wcześniej dał 200 mln złotych dotacji do budowy hali sportowej Urania w Olsztynie. Rozebrano halę z 1978 r. i postawiono na nowo w tym samym kształcie. Tymczasem wszystkie samorządy w kraju posiadające tzw małe porty morskie, o jaki walczy w Elblągu Wróblewski z Wcisłą, mają problemy finansowe z utrzymaniem i pogłębianiem drogi dostępowej. Prosperują jedynie porty o podstawowym znaczeniu dla gospodarki RP czyli takie jaki chce stworzyć tu rząd. Dlaczego PO z PSL chcą uwalić port i miasto tak jak wcześniej robili wszystko aby nie doszło do przekopu?(Bsp)
Szansą dla Elbląga jest drugi Zamech, wyjście z województwa warmińskiego, wejście do pomorskiego, włączenie się do aglomeracji Trójmiejskiej / z Eg. do Gdańska 25 minut autem, z Gd. do Gdyni dłużej /, włączenie okolicznych wsi / Kazimierzowo, Adamowo, Nowakowo, Gronowo Górne, Przezmark itp. do miasta Elbląg, wymiana prezydenta i dyrektorów wydziałów Ratusza, Scisła zabudowa Sródmieścia tworząc Centrum, którego Elblag do tej pory nie ma. Przeniesienie autohandli na peryferie miasta, zabudowa Wyspy Spichrzów. Pomarzyć można.
Chyba trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby dojeżdżać do pracy w Gdańsku. Rozumiem tydzień, dwa, ale 40 lat do emerytury? Prawie 2 godziny dziennie na sam dojazd i powrót, koszty paliwa i naprawy samochodu, to się nawet nie opłaca, chyba że ktoś pracuje zdalnie i do Gdańska jedzie ze 2 razy w miesiącu.
Dziwne uwagi. Dojeżdżanie do pracy do innych miast to normalna sytuacja nie tylko w Elblągu. Codziennie setki elblążan dojeżdża do pracy w Trójmieście. Wystarczy przejechać się porannymi pociągami do Trójmiasta, a "7" w tym czasie jest też obciążona samochodami, którymi elblążanie dojeżdżają tam do pracy. Tak jest już praktycznie od trzydziestu parę lat i liczba takich osób nie maleje. Wiele osób dojeżdża tak od 10 do 20 lat, a są i tacy co podróżują i więcej lat. To taki wymóg czasu i zdziwienie jest tu zbędne. Chyba, że ktoś jest taki wygodnicki i interesuje go tylko wszystko co mu "się podstawi pod nos".
W prostej linii z Elbląga do Gdańska jest podobna odległość co z Gdańska do Gdyni. Ale rzecz w tej prostej linii. Pociągi jeżdżą na okrągło, przez Malbork i Tczew. A powinny jeździć przez Nowy Dwór Gdański. Wtedy przejazd mógłby trwać około 30 minut. s
Sam sobie opowiedziales HO rzadzi, a dodatkowo jak dostaniesz 3x co tu, to nie ma marudzenia.
Proponuje na przyklad panu przeanalizowac liczbe mieszjancow podobnego Koszalina. Co tam sie dzieje? Ta liczba prawie stoi, a my stracilismy prawie 20tys. po utracie woj
Uwal się na bok do spania. Bzdury klepiesz. Rząd ma w nosie swoje obowiązki i pogłębianie torów wodnych to porty kuleją. A jakież to porty morskie niedomagają. Te rybackie typu Łeba czy między Szczecinem a Gdańskiem to oczywiste że ekonomicznie drugi sort. Rząd naciśnie magiczny przycisk i Port elbląski załaduje się pod korek od dóbr i towarów. To Ci wciskają w TVP info.
@Ferdek.Schichau - Geolokalizacja Koszalina to inna bajka. To powinieneś wiedzieć. Przykład z czapki wzięty. Tam już Niemcy karty rozdają w rynku nieruchomości i zakupu apartamentów. Aż do brzegowej Bałtyku. A budowlana branża hula aż się granice miast powiększają. Tam galerii handlowych jest 4x więcej niż w Elblągu.
Elbląg po utracie wojewodztwa, gdy miał 140 tys. stracił nie prawie 20,a prawie 30 tys. mieszkańców. Po co była ta likwidacja 33 województw zapytajmy premiera Buzka, a po co była likwidacja PGR - ów zapytajmy Balcerowicza.