Przedszkole przy Bema być może zostanie, ale...
![Przedszkole przy Bema być może zostanie, ale...](media/_cache/artduze_przedszkole-na-bema-byc-moze-zostanie-ale-133090g.jpg)
- Część z państwa zapewne wie, że jest coś takiego jak Rządowy Program Odbudowy Zabytków. W tej chwili czas składania aplikacji został wydłużony do końca marca - mówił wiceprezydent Janusz Nowak. Podkreślił, że w programie można wnioskować na kwoty do 3,5 mln zł. Kompleksowa modernizacja przedszkola to ok. 2 mln zł, stąd cała mozliwa pula na obiekt na Bema nie zostałaby wykorzystana,ale... - ... ale pan prezydent podjął decyzję, że ponieważ jeszcze nie były wybrane żadne obiekty, to o ten obiekt będziemy na pewno aplikować - podkreślił Janusz Nowak. Czy pieniądze ministerialne zostaną przyznane, okaże się być może już w kwietniu.
Jednak jak kompleksowa modernizacja, to, jak podkreślał wiceprezydent, również czasowe wyłączenie obiektu przy ul. Bema z użytkowania. Prace zaczęłyby się jeszcze w tym roku, a mogłyby potrwać nawet 1,5 roku. Rodzice, prócz opcji umieszczenia dzieci czy nawet całych grup w przedszkolach, o których była mowa na ostatnim spotkaniu, dostali jeszcze m.in. propozycję skorzystania z placówki przy Bałuckiego.
Kolejny raz dyskusja wokół przyszłości przedszkola między przedstawicielami ratusza a rodzicami była burzliwa, włączyli się też w nią dosyć intensywnie miejscy radni z klubu PiS: Elżbieta Banasiewicz, Jolana Lisewska, Paweł Kowszyński. Powróciły wątki sprzed tygodnia, jak stan innych przedszkoli w mieście i kwestia bezpieczeństwa dzieci. Pojawiły się też nowe, jak stan miejskich zabytków w ogóle czy możliwość przeniesienia w nowe miejsce wraz z dziećmi nie tylko nauczycielek, ale także... woźnych. W czwartek (23 lutego) szeroką relację z całego spotkania, które trwało ponad godzinę, zamieścimy na naszych łamach. Poprzednie spotkanie relacjonowaliśmy tutaj, a w poniedziałek (27 lutego) jeszcze raz z rodzicami ma spotkać się Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu Edukacji UM...