A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
I tak start skończy na przedostatnim miejscu... Wstyd... Mont wyjazd nikt cię tu nie chce
@Embrio - Na to się zapowiada. Strefa przegranych wita nas. Co rok nowy trener. Co rok to nie trener buduje skład tylko dyrektor przy kawce. O co tu chodzi. W PRLu w sporcie grzał się partyjny beton a my mamy XXI wiek. Starszy Pan i Pani polityk twierdzą, że posiadają kompetencje do zarządzania klubem. No sorry mistrzowie pozoracji. Kto Wam tą Gęgę wkręcił? W Lublinie na promocji leżała na dziale koniec terminu przydatności. Jej pensję można by zamienić na dwa utalentowane zawodniczki.
@MarcinS. - Człowieku ty się zastanawiałeś nad tym co napisałeś? Przegrana 1 czy 10 bramkami to to samo bo mecz jest przegrany nie mam punktów, które Startowi są potrzebne jak rybie powietrze. Faktycznie mecz był inny tylko dlatego, że tragicznie słabo grały Kobierzyce. W piłce ręcznej tak jak w każdej dyscyplinie /a także w samym życiu/ liczy się tylko zwycięstwo a przegranych nigdy się nie usprawiedliwia niezależnie w jakim stylu jest się przegranym. A jak Ci się podoba to co robi a w zasadzie czego nie robi trener to go sobie weź i płać mu pobory z własnych prywatnych pieniędzy a nie z budżetu miasta /czyli moich podatków/. Gołym okiem widać że dziewczyny nie mają siły biegać przykład po 10 min zawodniczka nr.13 pokazuje do trenera że potrzebuje zmiany po przebiegnięciu dwóch szybkich ataków. I ty jeszcze się chwalisz że trenowałeś?
Nikołaj O. sobie nie pograła a szkoda. Te wary lepiej kleją piłkę niż klej zawodniczy. Cudowny glonojad. I te rzęsy level long służą chyba do przewijania smartfona bez użycia rąk; )
Bo tu - co pewnie niektórych zdziwi - w ogóle nie chodzi o sport. Jedyny cel tego projektu to zapewnienie stałego źródła utrzymania dla kilkunastu osób i tyle. I tak od wielu lat
Bardzo ładne zdjęcie nr 32 z Pauliną Stapurewicz; dziewczyny głowy do góry, będzie dobrze.
A Gęsia uśmiechnięta po porażce.. a co tam.. jest mi tu dobrze płacą nie trenuje jest mi tu dobrze
Pozytywne zaskoczenie z gry bo baty szykowały się srogie... negatywne bo bukmacherzy anulowali zwycięstwo kpr i cofnęli mi kupon choć kurs był 1,35... przy tysiaku wychodziło do przodu hege
Nikt nie ma obowiązku „konsultować „ z obserwatorami spraw klubowych ani oni decyzyjni ani kompetentni... Stasiu i pani z po i tak wiedzooo najlepiej... pytanie już padało tu śle powtórzę jakie sukcesy marketingowe ma niepotrzebny klubowy etat trenejro wrzawa ?
Dokładnie ciepłe etaty i rzekomy prestiż najwyższej klasy rozgrywkowej... a tu kluczem jest to ze ta drużyna jest na tyle „mocna” żeby tu być bo zaplecze jestvtak skabe se graja SMS y drugie składy i inni bawiący się w piłkę... sytuacja podobna jak w elblaskim parkingu dla tirów zwanym portem tez żadnych sukcesów zyski znikome ale etatów cała masa