UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Brak słów na temat gry Startu Elbląg w tym meczu. W zasadzie poza bramkarkami wszystkie pozostałe zawodniczki prześcigały się w nieudolności, brakiem skuteczności i fatalnej gry w obronie nie mówię już o ilości szkolnych błędów. Przegrać z Gnieznem którego umiejętności to w porywach I liga to duża sztuka jednak nie dla Startu. Wstyd. Przepraszam ale wstydzić powinien się głównie warszawski trener tej drużyny bo zespól kompletnie nie przygotowany do gry na takim poziomie bez żadnej myśli taktycznej. Wyraźnie widać że nie jest to poziom dla tego szkoleniowca. Dziwi mnie tylko że nie dostrzegają tego władze klubu albo udają że nie ma problemu. Do słabego poziomu gry dostosowali się sędziowie tego meczu a zdziwienie ich błędnymi decyzjami powodowało zirytowanie i zdenerwowanie w szeregach obu zespołów /i w cale się temu nie dziwię/.