A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ale ściemy tutaj lecą, przecież chodzę do III. heheehhehehehe
do części uczniów nie dotarły wiadomosci o apelu a mimo to przyszli ubrani na galowo większość z czarnymi wstążeczkami to chyba mowi samo za siebie.
Wszystkie lekcje a takze popoludniowe poprawy odbyly sie zgodnie z planem. niestety dyrekcja nie popisala sie jesli chodzi o apel. najbardziej szkoda osob ktore wlozyly duzo staran w to zeby wszyscy dowiedzieli sie o apelu, przyszly nawet osoby ktore zaczynaly lekcje duzo pozniej i zostalo to zlekcewazone.a wystarczylo uczcic to smutne wydarzenie minuta ciszy na boisku. i kto w tej szkole chodzi w dresach?!
Jak przeczytałam dwa pierwsze zdania to się załamałam. Jednym słowem: kłamstwo! Po pierwsze: zgonili nas na 8 rano i chcięli wcisnąc całą szkołę do auli. Ale się nie zmieściliśmy więc podzielili nas na 3 grupy. Na "apelu" usłyszeliśmy pytanie od dyra: Kto słyszał list od Prezydenta?, rękę podniosło z 15 osób obecnych na 150 prawie. Dyro: W takim razie nie będe czytał.. Po czym puścili nam film, który ciągle przerywano. W sumie apel trwał z 5 minut,a Dyro zakończył go słowami: Wracajcie do pracy.
Wszystkie lekcje odbyły sie zgodnie z planem. Mało tego zabronili nam isc dzisiaj do kościoła tłumacząc, że cała szkoła pójdzie w ten lub następny czwartek...
Normalnie SKANDAL!!
Przyszłam dzisiaj specjalnie godzinę wcześniej bo dostałam wiadomość o uroczystym apelu.. Jednak cały apel, który trwał może 5 minut gdzie całą szkołe próbowano wepchnąć do auli (trochę niedorzeczny pomysł) okazał się jednym wielkim niewypałem i jak już się wydostałam z tłumu uczniów tłoczących się na korytarzu pomyślałam, że nie było sensu przychodzić wcześniej... W sumie naprawdę wystarczyłoby kilka minut w ciszy na boisku, jakaś modlitwa... Później z kolei kolejno klasy III, II i I oglądały przez dosłownie 10 minut krótki film w auli... To byłby nawet dobry pomysł, ponieważ wyświetlana była przemowa papieża w trakcie jego wizyty w Elblągu... NIestety mniej więcej w połowie została przerwana... Następnie mieliśmy "ujrzeć" odsłonięcie pomnika ale po 15 sekundach to też zostało przerwane w związku z czym żadnego pomnika nie zobaczyliśmy... Uważam że to było w ogóle nie przygotowane i jako szkoła im. Jana Pawła II niezbyt uczciliśmy jego pamięć...:( A co do lekcji to oczywiście wszystkie się odbyły, ale to nie jest żaden problem- bynajmniej ja go nie widzę... Prawda jest rzeczywiście taka, że nasz papież wolałby żebyśmy nie tracili kosztem nauki... Jednak spodziewałam się jakiegoś bardziej uroczystego uczczenia pamięci o nim...
Się całkowicie zgadzam, większość czekała pod drzwiami (i to jest uczestnictwo w apelu?), Mogło to być lepiej zorganizowane... tak myślę... nie nazwę tego brakiem szacunku, ale niezorganizowaniem i zbytnim przejęciem ze stracimy za duzo lekcji.........TYlko ksiądz sie ładnie zachowal.... Skromnie i prosto -tak jak być powinno, a dyrekcja...no sorki!
ehh, dobra sciema nie jest zla, jak zwykle dyrektor przechwala sie co on nie zrobil, a tak na prawde to nic nie robi w tej szkole, ale tak to juz jest. w tym artykule chyba pomylono szkoly, gdyz nic mi nie wiadomo o zwolnieniu z zajec... moze uczniowie sami cos zorganizuja, bo dyrektor sie na nic nie nadaje...
jednym slowem i jedna wielka mystyfikacja :)
To ciekawe co napisaliscie, tylko, ze dnia dzisiejszego w III Lo odbyly sie wszytskie lekcje, nauczyciele nie przelozyli kartkowek, sprawdzianow,czy parc klasowych, nie interesowala ich zaloba, czy melancholijny nastroj. Pan Zaborowski jak nigdy nie mogl sklecic dobrze dwoch zdan o patronie i tyle bylo apelu. Prezentacja przygotowana przez meza pani od fizyki jest niczym w porownaniu do pustki,zalu i rozdarcia jakie pozostalo w moim sercu po smierci czlowieka tak mi bliskiego. Zastanowcie sie zanim cos napiszecie,czy jest to zgodne z prawda-bo moze i III LO za patrona przyjelo papieża JANA PAWŁA II, ale uczcic jego smierci nie potrafilo w zaden sposob.
Ja jestem rozczarowana postawa naszej elblaskiej mlodziezy. Dzis razem z nimi stalam pod pomnikiem po godzinie 19 a oni glownie sie ogladali za siebie, niczym jak by byli na wybiegu. Pare dziewczyn odwazylo sie i zaczly glosno odmawiac "OJcze nasz"...Nikt sie do nich nie dolaczyl. Wczoraj wrocilam z Wawy i tam wszyscy razem, w kolko, trzymaja sie za rece, modla, spiewaja, niesamowity klimat. Dlaczego zaden ksiadz nie wezmie spray w swoje rece?