UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
...właśnie... "nie powinno się zatrzymywać umierających" Jak ktoś powiedział "nie będziemy sie mofdlić o papierza, tylko DO papieża". Nam wszystkim jest tak bardzo ciężko, w każdym jeszcze tli się iskierka nadziei, a w Janie Pawle II - tli się iskierka zycia, która jest coraz słabsza i słabsza... Przez moment, gdy błednie poinformowano świat Jego śmierci, poczułam ulgę... ten kryształowy człowiek odszedł... zgasł... Zgasł w miłości i dobroci, jest Mu teraz dobrze... odpoczwa... Ale nie - on jeszcze cierpi. Bardzo Go kocham, ale jakąs inna miłością, pełną szacunku, podziwu i pokory... , ale pozwólmy Mu odejść, On słuzył nam 27 lat, teraz pragnędla Niego spokojnego przejścia przez tą granicę... Wiem, że będzie tam szczęśliwy, dozna odpoczynku, spokoju i błogości... Wiem... jestesmy tylko ludźmi i tak jak ciężko jest nam się pogodzić ze stratą najblizszych, tak samo nie potrafimy zrozumieć tajemnicy śmierci tego kryształowego człowieka. Zaufajmy, że będzie mu tam dobrze...
M.