Generalski awans dowódcy dywizji NATO w Elblągu

Tylko w imaginacjach wojennie wzmożonych, a na pewno wyborczo i budżetowo, sztabs-generałów obawiam się, niestety; Ugrzęźnie to tam jedynie Polska, i to na długie lata, jeśli Wam się z dymiących rozróbą mózgoczaszek w przyspieszonym tempie nie wyperswaduje tej na każdym już poziomie porażki; a z Waszych dalszych, podżegackich planów wynika, że będzie tylko gorzej. Prorokuję; Rosja nie tylko tam nie ugrzęźnie, ale właśnie w przyspieszonym tempie unowocześnia i doposaża swoją armię, zaś przemysł z zamówieniami to nie może nadążyć; Ze Szwecją i Finlandią to bym się tak nie rozpędzał, bo jak pasza turecki powie "niet!", to może się okazać, że atlantyckie manipulacje i straszenie społeczeństw na nic się zdadzą i z poszerzenia NATO (kasy, budżetów, zamówień, czarnych kampani PRowych etc. ) wyjdą nici; Tzn. i tak wyjdą, oprócz już zajumanej społeczeństwom kasy, pytanie tylko - jak szybko ogarną się te nie tak jednak do końca naiwne społeczeństwa Zachodu; [Tradycyjnie przypominam rozgorączkowanym chyba temperaturami gorącego lata podżegaczom wojennym, że najlepszym zabezpieczeniem przed agresją wszelaką są kwitnące stosunki dobrosąsiedzkie z POtencjalnym agresorem, międzynarodowe siermięgi za dulary:)] #KrewBratniaNaRękach, #warmongers;

lubie.kefir