UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Właśnie w tym szkopuł, że zarówno w skali kraju, a już na pewno w skali Europy (ostatecznie stąd ten syf), gospodarka, rynek już dawno nie są wolne. Cały ten "system gnój" reglamentacyjno- pozwoleniowo- nakazowy. Cała ta paranoja z regulowaniem i narzucaniem (kształt banana, ślimak to ryba, żarówki, moc odkurzaczy, wehikuły EV). To wszystko to "powolne gotowanie żaby". Od kilku już dobrych lat się zastanawiam jak wyglądają zajęcia z Makro i Mikroekonomii na studiach...

NickOlson