Walczący o awans do ekstraklasy piłkarze Sparty Obroniki doznali drugiej porażki w rundzie rewanżowej. I po raz drugi dokonał tego zespół z województwa warmińsko-mazurskiego. Wcześniej lepsi okazali się piłkarze Travelandu Społem Olsztyn. Po 9 minutach przyjezdni prowadzili 4:0. Elblążanie w tym czasie mieli spore problemy ze sforsowaniem szczelnej obrony rywali, a kiedy im się to już udawało to na ich drodze stawała dobrze tego dnia dysponowany bramkarz Sparty. Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył dopiero w 12 min. Robert Laskowski, który popisał się ładnym rzutem z koła. Odpowiedzi rywali była niemal natychmiastowa i po bramce z rzutu karnego Dawida Przysieka nadal utrzymywało się czterobramkowe prowadzenie gości. W 18 min. po kolejnych dwóch bezbłędnych rzutach karnych wykonanych przez Przysieka przewaga Sparty wzrosłą do pięciu oczek 8:3.
Wydawało się, że gospodarze będą mieli spore problemy z nawiązaniem równorzędnej walki ze swoimi rywalami. Jednak w ostatnich dziesięciu minutach sytuacja zmieniła się diametralnie. Zmiany ustawienia wprowadzone przez elbląskiego trenera Ludwika Fonferka zaczęły przynosić pozytywne efekty. Coraz śmielej poczynał sobie Łukasz Marzec, który rzucał niemal z każdej pozycji. W ostatnich dziesięciu minutach pierwszej odsłony rozpoczęło się mozolne odrabianie strat przez gospodarzy. W tym czasie nasi rywale tylko trzy razy zdołali pokonać elbląskiego bramkarza Marka Wróbla. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja z drugiej strony boiska. Gospodarze raz po raz trafiali do bramki rywali, przez co na kilkanaście sekund przez końcem pierwszej odsłony po bramce Mariusza Babickiego przewaga Sparty stopniała do jednej bramki 11:12. W ostatniej akcji do bramki rywali trafił jeszcze Filip Korzeniowski, sędziowie najpierw zaliczyli te bramkę, ale po konsultacjach ze stolikiem sędziowskim uznali, że skrzydłowy Techtransu zdobył te bramkę już po końcowej syrenie i w związku z tym nie została ona zaliczona. Dobra gra w końcówce elblążan zapowiadała wspaniałe widowisko po przerwie.
W drugiej połowie wprawdzie to goście pierwsi zdobyli bramkę, ale po dwóch szybkich kontratakach zakończonych bramkami Filipa Korzeniowskiego w 33 min. mieliśmy pierwszy remis w tym spotkaniu 13:13. Niestety moment nieuwagi i dwie minuty później Sparta znów prowadziła różnicą dwóch oczek 15:13. Tym razem w elbląskich szeregach do boju wkroczył Łukasz Marzec, który dwa razy z rzędu pokonał bramkarza gości doprowadzając w 37 min. do kolejnego remisu 15:15. Ostatni remis w meczu 16:16 notowaliśmy w 37 min. Chwilę później Łukasz Januszewski wyprowadził elbląski zespół na pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu 17:16. Za moment bramkę dorzucił Maciej Borsukowicz i Techtrans prowadził 18:16. Radość elbląskiej publiczności nie trwałam jednak zbyt długo. W 40 min. przy stanie 18:16 karę dwóch minut otrzymał Marcin Stypułkowski. Zawodnik gospodarzy nie chciał pogodzić się z decyzją sędziów, w dość jednoznaczny sposób pokazał co myśli o ich pracy, przez co otrzymał kolejną karę, a że była to jego trzecia kara zobaczył czerwoną kartkę. Gospodarzom przez cztery minuty przyszło grać w osłabieniu i wydawało się, że przewaga, na którą tak ciężko pracowali, może szybko stopnieć. Podopieczni trenera Fonferka podczas tych czterech minut pokazali jednak wielką determinację i wolę walki.
Grając w osłabieniu stracili zaledwie dwie bramki, a sami zdołali rzucić cztery i jak się później okazało - był to najważniejszy moment tego spotkania. W 44 min. przewaga Techtransu wzrosła do czterech oczek 22:18. Grający już w pełnym składzie elblążanie nie tylko zdołali utrzymać wypracowaną przewagę, ale z minuty na minutę powiększali ją. W 55 min. na tablicy widniał wynik 30:24 i stało się jasne, że tego meczu Techtrans przegrać już nie może. Wynik spotkania na 34:26 ustalił w ostatniej minucie Filip Korzeniowski, zdobywając dwie bramki z rzędu. Młody skrzydłowy Techtransu obok Łukasza Marca był wyróżniająca się postacią na parkiecie, choć trzeba przyznać, że cały zespół zasłużył na wielkie słowa uznania.
Techtrans Darad Elbląg - Sparta Oborniki 34:26 (11:12)
Techtrans: Z. Korzeniowski, Wróbel, Szczepanik - Marzec 13, Laskowski 3, Stypułkowski, Borsukowicz 4, Balawejder 1, F. Korzeniowski 5, Januszewski 1, Masiak 4, Babicki 3.
Sparta: Tarko, Romatowski - Gołdyński 2, Kuczyński 4, Stefański 4, Witaszak 5, Przysiek 4, Tomaszewski, Mikołajczak 1, Piaścik, Cieśla 3, Smolarek 3, Konitz.
Komplet wyników 17. kolejki: Gwardia Koszalin - Wolsztyniak Wolsztyn 21:36 (10:21), Traveland Społem Olsztyn - Tęcza Kościan 37:23 (19:10), Techtrans Darad Elbląg - Sparta Oborniki 34:26 (11:12), KKKF Żukowo - Gwardia Opole 27:37 (14:16), SMS Gdańsk - AZS UZ Stelmet Zielona Góra 28:30 (15:16), Sokół Kościerzyna - Grunwald Poznań 26:26 (13:11).
Zobacz tabele