Skandaliczne przesłuchanie w elbląskiej komendzie. Mamy nagranie

Zauwazmy pewna dosyc istotna rzecz. Pani wiedziala, ze nagrywa pplicjantow wiec celowo mogla ich prowokowac - mogla skamlec i sie rzucac, aby bylo wrazenie, ze cos jej robia. Brzydko z nia rozmawiali, ale gdyby rozmawiali normalnie, to by zaslaniala sie niepamiecia. Szczerze mowiac to gdyby miala normalnych rodziciw, to by dostala klapsa od matki i ojca i sama zglosila sie na policję podajac nazwisko sprawcy. Oczekujemy od policji wykrywania przestępstw, ale najlepiej, zeby swiadkowie bezkarnie klamali.