UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Nagranie odsłuchałem kilka razy. Nie słychać aby działy się tu jakieś straszne rzeczy. Może głos obniżony na -4 (w zwykłym windowsowym panelu sterowania dźwiękiem) wszystkich tak negatywnie nastraja ale ustawcie sobie na +4 (zmiana wysokości tonu) gdzie słychać zwyczajny ludzki głos i zmienicie zdanie o tych policjantach. Udawany płacz typu yhy yhy yhy gdzie za chwilę już głos jest normalny wiele tłumaczy. Moim zdaniem to zwykła praca policji i zachowanie coś jak wkurzony rodzić gdy dzieciak nieźle nawywija i wpada w złe towarzystwo. Nie zdziwiłbym się wcale gdyby za kilka lub kilkanaście lat ta obecnie 18 osoba wspominała te kilka stresujących minut jako coś co zadziałało na nią profilaktycznie i w przyszłości pozwoliło uniknąć dużo poważniejszych problemów. Uważam, że tu jest afera o nic.
Miszkurka2000