UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
m_k, masz rację, potwierdzam. To wielkie społeczne udawanie, ze jest nieźle w tym temacie i to tylko przez PIP i pracodawców. Naprawdę to tragedia. A brak pracy powoduje, że nikt się nie poskarży, bo straci pracę. Nie tylko pracują do wieczora, uwierzcie mi, biorą jeszcze pracę do domu (kaletnictwo) i smrodzą butaprenem. Prywaciarze wręcz wytworzyli klimat fałszywego współzawodnictwa wśród pracowników i budują kolejne domy. A umowa zlecenie podpisywana co jakis czas, to fikcja nie mająca nic wspólnego z prawdą, taka dupokrytka. Aż sie dziwię, że PIP się daje na to nabierać, oczywiscie według nich wszystko OK. Więc już ktoś wcześniej pytał: po co ten PIP. A na umowie zlecenie zawsze podobna kwota około 840 zł i to ich nie dziwi? Też się boję napisać szczegółów, bo stracę pracę. Ot i Polska cała. Pisać by na ten temat wiele, ale cóż odnosi się wrażenie, że wszyscy o tym wiedzą, ale aktualne jest powiedzenie "psy szczekają, a karawana jedzie dalej". Bezsilność wielka i tyle. Smutne.
Jurek