A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ja. .. ale nowina
Pier się łeb bałwanie
@Cogitans - Ty za to odklejony jesteś aż żałosny to lepiej się zamknij bo bredzisz jak pokręcony. Dziecko jesteś ? Wirus jak to wirus grypy czy covid jakoś magicznie przypada na okres jesień zima wiosna. Z grypą masz inaczej ? Latem na grypę chorujemy bo uwaga to wirus. Teorie mongolskie.
@Cogitans - Wierzysz w to, że szczepionka kładzie ludzi na oddziały gratuluję logiki. Szpitale odwołują przyjęcia buduje się szpitale tymczasowe zaszczepieni są temu winni chory człowieku? Powielaj te baniakuki bo ciężko w dane spojrzeć.
Wake up narodzie bo zgnijesz we własnym smrodzie
Czy PORTEL łaskawie zajmie się ilością zgonów osób z Elbląga i okolic po tzw. zaszczepieniu tym preparatem ??? PS. Czy ktokolwiek z Was, zaszczepionych ma/podpisywał jakikolwiek dokument związany z tzw. szczepieniem, który mógłby być podstawą jakichkolwiek roszczeń, gdyby okazało się, że wystąpił poważny NOP lub zgon ? :O - czy wszyscy szczepieni są bezimiennie, by nawet nie wiadomo było, od kogo dostało się tą "szczepionkę"(kto zgodnie z prawem powinien poinformować o skutkach ubocznych).
Moj kolega zmarł dzisiaj na COVID był przed 50 - udusił się, był zaszczepiony(Johnson). Facet nie palił papierosów nigdy, prowadził w miarę zdrowy styl życia, pracował miał rodzinę - to nie fake news, sam w to nie moge uwierzyc. I co z to cala propaganda szczepienna????Jak zyc, komu wierzyc???
Magiczna to jest chyba Twoja głowa? Jeżeli nie rozumiesz czegoś to może lepiej się nie wypowiadać? Przecież ten wirus nie jest zwykłym wirusem. Nie ma dla niego znaczenia, jaka to pora roku. Maskę trzeba nosić cały czas. Niesie śmierć całym rokiem. Tylko jakoś dziwnie zasypia w okresie wakacji. Skoro jest tak zjadliwy, to dlaczego w okresie letnim i w zasadzie wiosennym nie jest? Nie widzisz człowieku pewnej niedorzeczności w tym? Skoro zachowuje się jak każdy inny wirus, to po co maska latem? Przecież wtedy zasadniczo go nie ma albo jest w takim wymiarze, że szkoda w ogóle się nim zajmować. A może jednak to dzięki maskom w okresie letnim on usypia? Czyli jednak ma inne cechy, niż wirusy pozostałe? Jesteś w stanie to jakoś wytłumaczyć?
O jakiej wierze mówisz? Masz dane, które potwierdzają, że 100% pacjentów z covid w szpitalach jest niezaszczepionych? Jeśli masz takie dane (nie z przekazów w tv), to się nimi podziel. Na dzień dzisiejszy nawet nie raczą poinformować, ile zgonów to zgony wśród osób zaszczepionych. Masz jakiś pomysł, z jakiego powodu nie podają takich informacji? Może to jednak u Ciebie jest coś nie tak z logiką? Łatwo oceniasz innych, a to jest raczej domena ludzi, którzy niewiele reprezentują sobą. W wypowiedzi, którą zaprezentowałeś nie widać ani jednego argumentu. Moja wiara w cokolwiek, podobnie jak wiara każdego innego człowieka nie ma nic do rzeczy. Liczą się argumenty. Jeśli dla Ciebie prawo do poruszania się swobodnie przez osoby zakażone (zaszczepione)nie ma wpływu na ilość zakażeń w społeczeństwie, to pozostaje mi jedynie pogratulować logicznego myślenia. Pewnie zaraża w takiej sytuacji osoba niezaszczepiona, przebywająca na kwarantannie, a dodatkowo ma najwyższy stopień zakażalności, bo w ciągu jednego takiego dnia na kwarantannie zarazi minimum 20 osób. Szok, że można nie dostrzegać takich oczywistości: (
@Bobi - To nie jest kwestia młodego pokolenia. Wśród nas są i tacy, którzy mają świadomość wartości wolności. Zresztą, Ci którzy tak się temu poddają, gdyby usłyszeli wprost, że zabiera się im wolność, to zapewne zbuntowaliby się. Niestety, lenistwo, brak wiedzy, brak myślenia i konformizm sprawiają, że poddają się temu. Z różnych powodów. Dali się zmanipulować, pozwolili sobie wmówić, że to dla dobra ogółu (a któż chce być nazwany nieczułym egoistą?)Inni się boją - wirusa, mandatu. Nie da się wrzuca wszystkich do jednego worka. Choć są i tacy, dla których juz nic nie pomoże. Tona Ci, którzy z zaciekłością szaleńca nawołują do kłaniania się swojemu panu - rządowi - i wypełniania jego jedynie słusznych poleceń, popartych przez "sezonowe"autorytety, wyrastające z potrzeby chwili. "Autorytety", o których dotychczas nie słyszał nikt. Dzisiaj stają się oni panami i goszczą sobie prawo do decydowania, co jest właściwe, a co nie.