UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Jest pewna różnica między świeżym powietrzem, festynem, gdzie idą ludzie w dobrej formie, a przychodnią, gdzie przychodzą rózni chorzy i która jest pomieszczeniem zamkniętym. Ostatnio znajoma lekarka z innego miasta opowiadała, że facet, któremu wyszedł + test, siedział pół godziny w pełnej poczekalni, z bylejaką maską pod nosem. Żeby było zabawniej, był bardzo zdziwiony, że kaszel, duszność, gorączka od tygodnia i brak węchu może być covidem i był niezwykle zaskoczony propozycją testu. .. Nawet go porządnie nie opie*dzielila, bo był tak chory, że musiał jechać do szpitala.