A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
W innych cywilizowanych krajach te przepisy działają bez żadnej dyskusji i działają, a tu jak zwykle dyskusja o niczym. Jedziesz, widzisz pieszego, który podszedł do krawędzi przejścia, stajesz, przepuszczasz. Czego nie rozumiesz jeden z drugim?
@Ciekawski - Bo w innych krajach nie ma takich sytuacji, że jakiś człowiek czy kobieta stoi sobie przed przejściem dla pieszych, a jak samochód się zatrzymuje to mówią: a tak sobie stoję tylko, albo gadam z kolegą, a przechodzić nie chcę, jest też w Polsce dużo ludzi starszych, którzy nigdy nie siedzieli za kierownicą i mają gdzieś zasady ruchu drogowego i robią co chcą, chodzą w niedozwolonych miejscach itp. Na zachodzie tego nie ma, bo tam każdy wie, że jak podchodzi do przejścia to chce przejść a nie jak w Polsce, że sobie stoi, ale nie chce przejść tylko gadać z koleżanką czy kolegą.
@C...E. - Teraz będzie za to większe zużycie paliwa i kloców hamulcowych i więcej spalin w mieście, większe korki, spadek płynności ruchu. Chyba o to chodziło w tym poronionym pomyśle.
Widać, że większość komentujących to kierowcy, ale niestety o słabym, nie tylko pod względem umiejętności, przygotowaniu do prowadzenia pojazdów i poruszaniu się w mieście. Kierujący jakimkolwiek pojazdem w mieście jest w myśl wszelkich praw dotyczących ruchu drogowego zobowiązany do wyjątkowej czujności i stosowania pełnej ostrożności w czasie jazdy. Musi on tak się poruszać, aby w najmniejszym stopniu utrudniać ruch i traktować innych uczestników ruchu ulicznego jako ważniejszych od niego. W mieście to samochód jest tym "złem koniecznym"i stąd takie a nie inne rozstrzygnięcia prawne. A już ciężarowy samochód to wyjątkowa uprzejmość miasta, że może się on tu poruszać. Z takich pojazdów to tylko autobus miejski, też tramwaj lub trolejbus są tu na pełnym prawie. Także nie ma co kombinować i pisać wszelkie dziwaczne uwagi. Teraz to noga z gazu, oczy dookoła głowy, włączone myślenie, wyłączenie lub znaczne wyciszenie radia i dopiero wtedy będziemy bezpiecznie jeździć po mieście.
"Od 1 czerwca roku pieszy"znowu nawaleni w pracy
@Mjr.Tom - oni raczej nie chcą pogodzić sie z tym, że będą musieli ustąpić. przeciez im sie należy pierwszeństwo, miejsce parkingowe za darmo i czteropasmowe arterie
Najwidoczniej. Jeżdżę autem codziennie po mieście i zatrzymywałem się przed przejściem przepuścić oczekującego pieszego zanim to było modne. Fakt, że jedyny problem jest z tymi, którzy stoją przy przejściu, gapią się w telefon i nie widzą, że ich puszczasz, albo dewotki, które stoją przy przejściu i dyskutują w najlepsze zamiast przejść. Wtedy jest edukacyjny klakson i opr. .. raz, drugi i się w końcu też nauczą.
Jeden dzielnicowy w cywilnych gaciach, drugi w mundurze za winklem i mandacik gotowy.
@Stary przepis lepszy - Zawsze można wyskoczyć przed dzielnicowego w radiowozie.
@C...E. - Masz 1000% racji. też mam takie same przemyślenia. Ekologia i wszelka logika biorą w łeb!