A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Te polskie (PRL-owskie)bajki lubimy tylko z sentymentu - taka jest prawda. Na prawdę, są nudne, marnie zrobione (jak większość ówczesnych polskich filmów), bez sensu. Oczywiście były wyjątki i w bajkach i filmach, lecz jest ich niewiele. Kiedyś na to czekaliśmy do wieczora (19:20,potem 19:00), bo nic innego nie było. Czym tu się zachwycać? Teraz, często nawet kawałka tych bajek trudno obejrzeć. Brak przemyślenia, fabuły, często nawet porządnego rysowania, narysowane na odwal. Niektóre dorobiły się kultowości, lecz tych dobrych, jest na prawdę niewiele. Nie porównuję do współczesnych "bajek", bo to zupełnie inna epoka, oraz inny przekaz, inne dzieci.
@Radek87 - I menele tam nocą sikają, a woda ta sama w koło krąży, hehe.
Reksio