Jak wyjaśnia płk. Kozłowski, misja pokazała, jak istotne jest dobre przygotowanie każdego żołnierza z osobna: oficerów, podoficerów i szeregowych. Dzięki temu, przystępując do wykonania danego zadania, każdy uczestnik akcji posiada pełną wiedzę o tym, jakie środki może w czasie jej trwania wykorzystać.
- Ta misja nauczyła ludzi wielkiej odpowiedzialności, nie tylko za siebie, ale przede wszystkim za kolegów, aby w czasie służby każdy mógł się czuć bezpiecznie - dodaje płk. Marian Kozłowski. - Od zakończenia II wojny światowej po raz pierwszy żołnierze mają możliwość nauczenia się tego. Ważne jest też, aby te doświadczenia były wykorzystane w szkoleniu.
Przed tymi, dla których Irak jest już wspomnieniem, teraz kilka dni badań lekarskich i urlopy. Za uczestnictwo w misji czeka na nich również specjalne wyróżnienie od prezydenta Elbląga, a jesienią - ważne manewry. To, czego w ich czasie żołnierze będą się uczyli i jakie umiejętności doskonalili, na razie pozostaje wojskową tajemnicą...
Tymczasem w czwartej zmianie polskiego kontyngentu służyć ma około 30 żołnierzy 16. Dywizji.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter