UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Witam :), ""nasi przyjaciele ze wschodu", ktorzy do czerwca 1941r. nie mowili, ze adolf jest be, dopiero jak ich pseudoprzyjaciel napadl na nich, to juz adolf i nemcy byli be. Ruscy musieli walczyc, bo po poczynaniach niemcow w ich "rodinie", widzieli, ze to jest ich : być, albo nie byc. Dlaczego drodzy miejscowi obywatele i historycy nie zastanawia, Was, że rosjanie celując w centrum miasta, głownie w stronę Starego Miasta, że niby tam tak się bronili niemieccy żołnierze, nie celowali w pocztę, ani w zakłady Schichaua, ani w obecny I ogolniak ?Nie zniszczyli tez w duzym stopni tego gmachu policji, tylko czesciowo, (niestety piekny budynek owczesnego Ratusza zniszczyli doszczetnie)Tych budowli nie spalili i nie zniszczyli, bo takie dostali rozkazy. Celowo zniszczyli centrum Elbinga, bo tak niszczyli paląc centra nawet w małych miastach w prusach ze zwyczajnej zemsty. na niemcach, a okazalo sie, że to również na Nas Polakach, gdyż te miasta, wsie. itd. znalazły sie w nowych granicach Polski po II wojnie swiatowej. Natomiast odnosnie Niemców, to cieszę się i, to bardzo, że Ruscy, azjaci, ciemnoskórzy "zepsuli"tę "rasę panów", że juz na wieki wieków u wielu niemieckich obywateli "rasy panów", będzie płynęła nie tylko nordycka krew.
elblążanka z urodzenia