A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Panie trenerze to już ten czas… Wiem, że czasy trudne i pieniądz się liczy ale przyda się Panu zmiana otoczenia a i zespołowi wyjdzie to tylko na dobre. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Po zakończeniu sezonu muszą nastąpić zmiany także w składzie zespołu bo nie wszystkie zawodniczki rozumieją, że „koszulka Startu zobowiązuje” (autor Michał Pomorski). Polska liga podobnie, jak reprezentacja kobiet jest w tej chwili średniakiem Europy ale nawet w tej lidze trzeba grać na 100%, żeby zdobyć 3 punkty. Na 100% w każdym meczu muszą grać wszystkie dziewczyny, nie ciągle tylko doświadczona Waga i Aliona.
Problemem Startu od wielu lat są nieprzemyślane transfery. Nie chodzi o ilość transferów bo tych jest co roku aż nadto ale o ich jakość. Ostatnie dobre transfery jakie pamiętam to: Aliona S. , P. Świerżewska i wcześniej S. Lisewska. Do Startu trafiają często piłkarki, które nie mają umiejętności wymaganych na tym szczeblu rozgrywkowym. Nie każdy kto ma serbskie nazwisko będzie grał jak Tatjana czy Jovana z Zagłębia. Aktualnie obrotowe może i mają serce do gry ale nie mają dobrych warunków fizycznych (bez urazy Basia), jedyne co mogą w ataku to zbierać piłki po koźle a na innych pozycjach wiele lepiej nie jest. Zawodniczki, które nie robią postępów do widzenia, szukać szczęścia w innych klubach. Klub Suzuki Korona Kielce podobnie, jak Start nie ma wielkiego budżetu ale Korona gra ciekawą i przede wszystkim skuteczną piłkę ręczną bo trener Tetelewski ma „warsztat”.