UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Witam Spawacz pracujący w ''Zamechu, ,w pięknym czasie pracowało tam nawet 8000 - tysięcy ludzi tam rodziny całe pracowały. Ja też tam pracowałem na Wytwórni W- 2.na wydziale W- 23.Obecnie emeryt. To co napisał poprzednik całkowicie się zgadzam to jest prawda. Św pamięci Pan Mirosław Dymczak nie był zastępczą kierownika. W swoich artykułach opisywał jak to wszystko było wykonywane że złomu kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo tam szło kilometry zdrowego materiału jak rury ŻUBR, blachy kątowniki ceowniki teowniki a nam mówiono jak by ktoś się pytał o ten materiał to wszystko jest że złomu tylko nikt o to się nie pytał kogoś się bali żeby prawda nie wyszła na jaw to była komuna kłamstwa na kłamstwie żenada i jeszcze że myśmy pracowali w czynie społecznym to żenada mieliśmy płacone jak nadgodziny dwie pierwsze 50 -% a następne 100 - % w Niedzielę wszystkie nadgodziny 100 - % Ktoś się prawdy wstydzi taka jest prawda. Ile artystów tych niby sławnych zaczynało nie kończyli inni przychodzili tez nie kończyli nie mieli pomysłu itd to byli artyści jakieś sławy mam wątpliwości a ile materiału zdrowego zmarnowali ile pieniedzy podatników ???czemu o tym nikt nie napisze ??? 5myśmy mieli rodziny pracowaliśmy na okrągło przy produkcji i bienalach a niech by ktoś odmówił.