A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Jeżeli rowerzysta dostał mandat za tą kolizje to nie słusznie. Po pierwsze zamontowane znaki obok jezdni są nieważne ponieważ są za nisko. Prawie wszystko poniżej dwóch metrów to ozdoba pobocza, a nie znaki w rozumieniu prawa. Po drugie, ciąg pieszo-rowerowy, który znajduje się obok jest również źle oznakowany. Znak podzielony jest pionowo, a powinien być w poziomie. Nie jest przecież możliwym wyminięcie się rowerów na szerokości jednego metra. Jedynym współwinnym tego zdarzenia jest zarządca drogi.
Wykroczenie? Ok ale jeśli ktoś popełnia wykroczenie umyślnie i to nie jeden raz to jak dla mnie powinno się zmienić przepisy i zabierać prawko na trzy miesiące. To jest umyślne stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. A jak chce ktoś jeździć po ulicy swobodnie to niech jedzie na starą siódemkę gdzie jest wydzielona droga dla rowerów długa trasa idealna na rower szosowy.
@Ff - To dlaczego nie jedzie tam gdzie można? Chce sobie pojeździć bo ma drogi rower to niech to robi z głową, kilka kilometrów dalej jest idealna trasa na szosówkę ale niektórym brakuje mózgu by go użyć.
@beniuu - Chyba próba samobójcza. Rowerzysta umyślnie złamał przepisy stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym. Jeśli taki na prawo jazdy powinno się je odbierać. Są drogi dla szosówek to niech z nich korzystają.
@Drogowiec - I tak jest za szeroka jeśli się nią nie jeździ.
Należy mieć nadzieję, że sąd zabierze na wiele lat prawo jazdy temu kierowcy ponieważ potrącił z premedytacją rowerzystę. W mojej ocenie ten kierowca zachował się jak zwykły przestępca.
@BartosikMaciej - pochwal się lepiej kto co załatwił robotę w sądzie
@BartosikMaciej - Znaki na odcinku fromborskiej w okolicy Sobieskiego są umieszczone powyżej 2m 20cm więc zgodne z przepisami. Jako że Twój argument się na tym opieral to teraz powinienem napisać że jeśli rowerzysta dostał mandat to słusznie :)
Po za tym ten argument jest po prostu głupi.
A moim zdaniem to elementarny brak kultury na drodze. Większość rowerzystów to też kierowcy, ale nie wszyscy kierowcy jeżdżą na rowerze i brak im szacunku do rowerzysty do bliźniego. Po pandemi niektórym tzw. kierowcą poprzewracało się w głowie zasiadają do swoich czterech kółek myślą że im wszystko wolno i nie czują odpowiedzialności karnej tylko moje ja ja ja
Należy mieć nadzieję, że sąd zabierze na wiele lat prawo jazdy temu kierowcy ponieważ potrącił z premedytacją rowerzystę. W mojej ocenie ten kierowca zachował się jak zwykły przestępca.