- Nadszedł czas pożegnania i zakończenia mojej pracy w Klubie. Był to okres ciężkiej, ale satysfakcjonującej i emocjonującej pracy. Obejmując zespół na ostatnim miejscu w tabeli postawiono przede mną zadanie utrzymania drużyny na szczeblu 2. Ligi. Cel ten został osiągnięty. Niestety w obecnym sezonie nie będzie mi dane dokończyć walki o awans do 1. Ligi, pozostawiając zespół na miejscu barażowym. Przepracowany okres dwóch sezonów przyniósł mi wiele satysfakcji. Szczególne podziękowania pragnę skierować do mojego zespołu. Praca z taką drużyną była dla mnie zaszczytem. Doceniam zaangażowanie wszystkich zawodników, ich waleczność, profesjonalizm, charyzmę i dążenie do celu, mimo wielu przeciwności, z którymi boryka się Klub. Z tego miejsca chciałbym także podziękować moim kolegom ze sztabu, kibicom, którzy dopingowali nas nawet w najbardziej oddalonych od Elbląga miejscach, a także wszystkim pracownikom zaangażowanym w życie Klubu. Przykro mi, że kończę tę przygodę w nierozstrzygniętym momencie walki o awans. Włożyłem wiele serca i zaangażowania, aby doprowadzić zespół na tak wysokie miejsce. Dziękuję za współpracę i życzę powodzenia. Adam Nocoń. - to słowa byłego już pierwszego szkoleniowca Olimpii opublikowanie dziś (16 czerwca) na stronie internetowej ZKS Olimpia.
Zarówno z prezesem klubu Pawłem Guminiakiem jak i Panem Trenerem Adamem Noconiem nie udało się nam skontaktować. O przyczynach zwolnienia możemy tylko dywagować. Adam Nocoń nigdy nie ukrywał, że nadrzędnym jego celem jest wynik sportowy. I tę wizję konsekwentnie realizował nie oglądając się na cele poboczne: wprowadzanie młodzieży, pieniądze z Pro Junior System itp. Olimpię zostawił na 5. miejscu z realnymi szansami na awans do baraży, a w barażach mogło zdarzyć się wszystko.
W środowym liście otwartym zarządu padają znamienne słowa: „W przypadku niemożliwości zapewnienia finansowania przedłużenia kontraktów i zniwelowania zadłużenia wynikającego ze zmniejszenia się dochodów Klubu, Zarząd pozostawi kilku zawodników, uzupełni skład młodzieżą i dokończy rozgrywki walcząc o jak najwyższą premię z systemu PJS, aby móc ze spokojem przygotowywać się do rozgrywek 2. ligi w sezonie 2020/21. To są trzy drogi, a która zostanie z nich wybrana okaże się w poniedziałek 15 czerwca.”
Decyzja zapadła we wtorek. Zwolnienie trenera prowokuje pytania czy wkrótce będziemy mieli sytuację z odejściem zawodników z pierwszego składu. Kolejne pytanie: czy w kolejnych meczach tymczasowy trener Olimpii Dariusz Kaczmarczyk wystawi większą liczbę młodzieżowców, którzy będą zdobywać punkty w PJS? Zarząd poinformował wcześniej, że w budżecie klubu jest zapisane 300 tys. zł tytułem premii za grę młodzieżowców.
Adam Nocoń do Olimpii przyszedł 27 września 2018 r w roli strażaka. Miał dokonać cudu – utrzymać w II lidze zespół, który wówczas miał na koncie 2 zwycięstwa i 7 porażek. „Cuda robię od zaraz, na rzeczy niemożliwe trzeba trochę zaczekać” - tak niestety nie powiedział, ale zespół utrzymał. Emocji związanych z 19 maja 2019 r. w Toruniu nie zapomni nikt.
Jako szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich Adam Nocoń poprowadził swój zespół w 51 meczach. W zeszłym sezonie utrzymał II ligę w Elblągu, w tym sezonie z bardzo wąską kadrą „wykręcił” wynik, którego mało kto się spodziewał.
Olimpijski Twitter zasypała lawina komentarzy. Nic dziwnego. Opublikujemy tylko tweet Adama Delimata z kanału „Łączy nas piłka”: „Olimpia Elbląg miała dobrego trenera... i się go pozbyła. Nie mam wątpliwości, że szybko znajdzie się klub, który chętnie z usług Adama Noconia skorzysta.”
PS. Dziękuję Panie Trenerze
Aktualizacja z godz. 18.40
Już po publikacji tekstu na stronie udało się nam skontaktować z prezesem Olimpii Pawłem Guminiakiem, którego zapytaliśmy o przyczyny rozstania się z trenerem.
- Trener chciał walczyć o awans, my musimy patrzeć na finanse klubu. Jedną z podstawowych kwestii, co do których nie doszliśmy do porozumienia była kwestia młodzieżowców. Uważam, że powinniśmy grać większą liczbą młodzieżowców, liczę na to, że mieszanka doświadczenia z młodością sprawi kilka niespodzianek w tej lidze. Nie zakładam scenariusza, że spadniemy z II ligi. W tym momencie rozpoczęliśmy budowę drużyny na nowy sezon. Propozycję przedłużenia kontraktów złożymy zawodnikom, ale jeżeli ktoś będzie chciał grać gdzie indziej, to nie będziemy go zatrzymywać. Szukamy nowego trenera, który w tym sezonie przyjrzy się piłkarzom, zdecyduje kto może zostać, a kto nie. Być może Polski Związek Piłki Nożnej pozwoli Dariuszowi Kaczmarczykowi poprowadzić drużynę do końca sezonu - powiedział Paweł Guminiak, prezes Olimpii Elbląg.