Pracownicy o standaryzacji w oświacie: „Trzeba walczyć o swoje”

Mnie szokuje fakt, że pomimo kryzysu i cięć, w Urzędzie Miejskim i innych instytucjach podległych miastu (nie tylko w Elblągu)pracują EMERYCI, na których konto oprócz "solidnych"świadczeń emerytalnych, wpływają co miesiąc także sowite wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia (z garnuszka publicznego). I mam tu również ogromny żal do rządu, że samorządowcom na to pozwala. Jest jednak jeszcze coś takiego jak postawa etyczna, która powinna dotyczyć wszystkich stron. .. powinna. .. no właśnie. Walcz Boguś, walcz!!!

Instruktor WOPR