Sercem wam dziękujemy

12
06.04.2020
Sercem wam dziękujemy
Uczniowie z klasy 2B ze Szkoły Podstawowej nr 19 podziękowali bohaterom dnia codziennego fot. arch. własne)
Uczniowie zamknięci w domach i „skazani” na zdalne nauczanie. Na „pierwszej linii frontu” z koronawirusem walczą lekarze, pielęgniarki, sprzedawcy. Dzieci z klasy 2B ze Szkoły Podstawowej nr 19 postanowiły uhonorować bohaterów codzienności. Zobacz zdjęcia.

Jedną z najbardziej poszkodowanych grup z powodu pandemii koronawirusa są uczniowie. Szkoły są zamknięte, zgodnie z ostatnim rozporządzeniem uczniowie i nauczyciele do szkół powinni wrócić w środę po Wielkanocy – 15 kwietnia. Nie jest wykluczone, że uczniowie zostaną w domach również po tej dacie. Obecnie nauka odbywa się zdalnie, co wymusza na nauczycielach zmianę sposobu prowadzenia lekcji, tak aby uczeń „z własnej woli” był zainteresowany tematem.

Patrząc na to z drugiej strony, pandemia koronawirusa jest też okazją do uzmysłowienia uczniom „na żywo” jak ważna jest np. wzajemna pomoc. Rząd niepełnoletnich zamknął w domu, w trosce o ich zdrowie. Co najwyżej mogą oni trzymać kciuki za lekarzy, pielęgniarki, listonoszy, sprzedawców.

- W czasie naszych zdalnych lekcji omawiałam z uczniami temat przyjaźni, jak ważna jest życzliwość i wzajemna pomoc. W czasach pandemii koronawirusa są osoby, które narażają swoje życie, żeby nam pomóc: pracownicy szpitala, wszelkie służby mundurowe, pracownicy sklepów, poczty i kurierzy. Zapytałam uczniów, w jaki sposób my, możemy podziękować tym osobom i dostałam odpowiedź, że w formie prac plastycznych. Stąd akcja "Dziękujemy" – mówi Emilia Marzec, wychowawczyni klasy 2B w Szkole Podstawowej nr 19.

I żeby nie być gołosłownymi, dzieciaki z 2B w weekend wzięły w ręce kredki, materiały plastyczne i wykonały prace symbolizujące ich wdzięczność dla pracowników szpitala, żołnierzy, strażaków, sprzedawców, bez których w miarę „normalne” życie, w trakcie tego kryzysu, nie byłoby możliwe.

- Chciałam, żeby naszym bohaterom było miło. Ich praca jest bardzo ważna, np. pielęgniarki narażają swoje życie, żeby nas ratować. Listonosze codziennie przynoszą przesyłki, a przecież mogą się zarazić. My jesteśmy bezpieczni w domu, oni nie. Po prostu: ich praca jest ważna, ważne jest to, to co robią dla nas – wyjaśniła Jagoda, jedna z uczennic z 2B.

Prace, które powstały można zobaczyć w fotoreportażu zamieszczonym na naszych łamach.

 

SM

Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pozytywna akcja. "Lekcja" z empatii dla dzieci.
Solder (2020.04.06)

info

16  
  0
Ja też im DZIĘKUJĘ, wspaniali ludzie :)
(2020.04.06)

info

9  
  0
Niektóre dzieci, pielęgniarkę znają tylko z kreskówek, one od lat już nie noszą czepków
(2020.04.06)
Bez przesady....
Gosc12234 (2020.04.06)
niestety niektórzy nie mają wyboru, muszą pracować, tylko życzyć im zdrowia
silos (2020.04.06)

info

4  
  0
a urzędasy w domach siedzą za pieniądze podatników i się mądrzą
wilno (2020.04.06)
W latach 90-tych nosiły
(2020.04.06)
A ja NIE potrzebuję podziękowań, bo jak to wszystko skończy się bo kiedyś musi to znów pielęgniarki będą winne wszystkiemu, nawet teraz są bo wszędzie pracują, mam gdzieś podziękowania, chce godnej płacy - Pielęgniarka.
(2020.04.06)
TakaPrawda
Ehhh (2020.04.06)
Zapomnij o podwyżce,teraz kryzys jest ,a będzie jeszcze większy
MaszRacje (2020.04.06)