Zespół Bożeny Karkut to jeden z najsilniejszych przeciwników w lidze, a patrząc na skład wydaje się, że na obecnie najmocniejszy. Trenerka ma do swojej dyspozycji po kilka zawodniczek na każdej pozycji i nie musi się martwić, że nie będzie miała zastępstw w razie choroby czy kontuzji. Takiego komfortu nie ma Andrzej Niewrzawa, trener EKS dysponuje jedynie dwunastoma zawodniczkami. Większość z nich jest o przynajmniej kilka lat młodsza od szczypiornistek Zagłębia.
Elblążanki od wielu lat nie wygrały w Lubinie, najlepszym ostatnio wynikiem był remis w marcu 2019. W bieżącym sezonie nasz zespół zaskakiwał Miedziowe, bo w pierwszej rundzie rozgrywek mógł doprowadzić do remisu, jednak ostatecznie przegrał 23:24. Najwięcej bramek dla naszej drużyny rzuciła wtedy Aliona Shupyk. Wiemy, że z powodu jej kontuzji, na podobną zdobycz bramkową naszej rozgrywającej nie będziemy mogli liczyć w kolejnym meczu. Z kolei spotkanie drugiej rundy także zakończyło się minimalną porażką EKS. Wtedy świetne zawody rozegrała Tatjana Trbović, która siedmiokrotnie pokonała lubińskie bramkarki.
Zawodniczek Zagłębia nie trzeba chyba przedstawiać żadnemu kibicowi kobiecego szczypiorniaka w Polsce. Obecnie aż sześć z nich jest powołana czy to do pierwszej kadry czy to do reprezentacji B. Start może się pochwalić dwiema kadrowiczkami. Katarzynę Cygan zaproszono na konsultację drugiej reprezentacji, natomiast Wiktorię Tarczyluk po raz kolejny zobaczymy w kadrze juniorskiej.
Czy zatem istnieje sposób na pokonanie Miedziowych? - Kluczem do zwycięstwa może być uniemożliwienie zespołowi z Lubina grania kontratakiem, bo niewątpliwie jest to ich najmocniejsza strona - mówi Joanna Waga. - Kolejnym elementem jest nasza skuteczność. Zagłębie ma w swoich szeregach bardzo dobre bramkarki, które nie raz potrafiły zamurować bramkę. Wiadomo, że łatwo nie jest, bo borykamy się z problemami zdrowotnymi i póki co nasz stan liczbowy się nie zmieni, ale się nie poddajemy. Kochamy to, co robimy. Nikt przecież nie lubi przegrywać, dlatego na pewno do meczu z Zagłębiem podejdziemy z pełną determinacją i wolą walki - dodała rozgrywająca. Właśnie na Joannę Wagę będą zwracać szczególną uwagę Miedziowe. - Start w tym sezonie gra w zmienionym składzie, gra tam dużo młodych dziewczyn. Mają też doświadczoną Asię Wagę, na którą będziemy musiały szczególnie uważać. W ostatnich sezonach drużyna z Elbląga nam „leży”, ale my szykujemy się na ciężki mecz, bo nikt łatwo punktów nie odda. Pokazał to między innymi mecz w Elblągu, gdzie wygrałyśmy jedną bramką. Teraz będziemy musiały poprawić nasze błędy i zrobić wszystko, żeby trzy punkty zostały w Lubinie - powiedziała w rozmowie dla klubowej strony Małgorzata Trawczyńska.
Zagłębie w tym sezonie poniosło jedynie dwie porażki, z Lublinem oraz z Jarosławiem. Od jedenastu kolejek żadna z drużyn PGNiG Superligi nie zdołała pokonać Miedziowych, chociaż dwa razy bliskie tego były koszalinianki, które przegrały dopiero po rzutach karnych. W zespole najskuteczniejsze są skrzydłowe Adrianna Górna oraz Kinga Grzyb, które razem rzuciły dla swojej drużyny już 199 bramek.
Start uda się do do Lubina w piątkowy poranek, mecz zaplanowano na godz. 18:30.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl