Kamila Stormowska: Jeszcze długa droga przede mną

11
24.02.2020
Kamila Stormowska: Jeszcze długa droga przede mną
fot. Paweł Skraba (źródło: FB Kamili Stormowskiej)
- Mieliśmy dużo utalentowanych łyżwiarzy w Orle Elbląg, trzeba to pielęgnować i trzymać takich zawodników przy sobie. Trzeba też zadać sobie pytanie: czy zawodnik kadry Polski poradzi sobie finansowo przy otrzymywanym stypendium z miasta – mówi w rozmowie z nami 20-letnia Kamila Stormowska, wychowanka Orła Elbląg, która zdobyła brązowy medal na zawodach Pucharu Świata w short-tracku, sprawiając niemałą sensację.

- Dlaczego akurat short-track?

- Wcześniej jeździłam na łyżwach figurowych. W wieku 8-9 lat powiedzieli mi, że jestem na to za stara, więc zmieniłam dyscyplinę. Początków w short-tracku nie pamiętam dokładnie, na pewno było ciężko.  Nauka jeżdżenia na długich łyżwach zajęła mi trochę czasu. 

 

- W wielu dyscyplinach sportu przejście z rywalizacji młodzieżowej do seniorskiej jest stosunkowo trudne. Pani sukcesy na zawodach młodzieżowych potrafiła połączyć z sukcesami w rywalizacji z seniorami.

- Jako juniorka rywalizowałam też z seniorami, więc nie była to nowość w tym sezonie. Dalej uczę się jak jeździć z bardziej doświadczonymi zawodniczkami i zbieram doświadczenie.

 

- Jak doszło do zmiany barw klubowych i przejścia z Orła Elbląg do Stoczniowca Gdańsk? Czy transfer do Gdańska był konieczny ze względu na rozwój kariery?

- Do zmiany klubu doszło głównie ze względu na szkołę. Rozpoczęłam studia na Uniwersytecie Gdańskim, na wydziale zarządzania. Niestety miasto Elbląg nie było w stanie podnieść stypendiów, a w pewnym momencie ta kwota już nie była wystarczająca, aby zapewnić mi rozwój. Elbląg ma super sportowców z bardzo dobrymi wynikami, szkoda, że nie przeznacza na nich więcej pieniędzy.

 

- Ostatni okres przyniósł największy sukces w karierze – brązowy medal w zawodach Pucharu Świata. Finał przyniósł niesamowite emocje. Taka była taktyka na ten bieg, czy po prostu wykorzystała Pani sytuację?

- Zawsze mam jakąś taktykę na bieg, ale short-track jest taki, że ona zmienia się co chwilę. Trzeba wykorzystywać sytuacje takie jak ta. Wykorzystałam po prostu błąd bardzo doświadczonej zawodniczki - a to dla mnie tylko kolejna dobra lekcja. 

 

- Patrząc po Pani osiągnięciach, można mieć nadzieję, że niedługo będziemy mogli cieszyć się z medali na każdej imprezie? Jakie są dalsze plany na ten sezon?

- Jeszcze długa droga przede mną. Dużo pracy i treningów. Ale już niedługo będziemy cieszyć się z innych medali - taki jest plan. W tym sezonie imprezy międzynarodowe kończą mistrzostwa świata, a ja oprócz tego  jeszcze mam przed sobą mistrzostwa Polski młodzieżowców i mistrzostwa Polski seniorów. 

 

- Proszę zdradzić przepis na sukces. Możemy mówić o czymś takim jak elbląska szkoła short – tracku, czy może szerzej łyżwiarstwa. Sebastian Kłosiński zaczynał od short – tracku, wystartował na igrzyskach olimpijskich, co prawda w łyżwiarstwie szybkim, ale zaczynał od krótkiego toru. Pani miała już okazję startów w zawodach międzynarodowych wcześniej, a mamy nadzieję, że ten medal to dopiero początek kolekcji.

- Pewnie to nie jest zaskakująca odpowiedź, ale moim zdaniem, żeby odnieść sukces trzeba po prostu lubić, kochać to, co się robi. Czerpać z tego przyjemność, bawić się tym. Mieliśmy dużo utalentowanych łyżwiarzy w Orle Elbląg, trzeba to pielęgnować i trzymać takich zawodników przy sobie. Trzeba zadać też sobie pytanie, czy zawodnik kadry Polski poradzi sobie finansowo przy otrzymywanym stypendium z miasta. 

 

- Przy okazji chciałem wyjaśnić jedną sprawę. Medal zdobyła pani na 500 m, ale koronną Pani konkurencją jest 1000 m.

- Moim ulubionym dystansem dalej jest 1000, ale w tym sezonie lepiej wychodziło mi 500. Dalej czuję się dobrze na wszystkich dystansach, po prostu jest tak, że jeden lubię bardziej. 

 

- Jakie jest pani sportowe marzenie?

- Zamiast marzeń sportowych mam cele. A jest ich bardzo dużo, głównym jest oczywiście złoty medal igrzysk olimpijskich.

rozmawiał Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

... Za stara na łyżwiarstwo figurowe ...? - powiedział to jakiś dureń.
(2020.02.24)
Pokierowano ją na short-track ponieważ zauważono jej talent. Tak to było :-)
(2020.02.24)
Brawo dla Kamilii i trenera Borowieckiego!!!
(2020.02.24)

info

17  
  0
"Elbląg ma super sportowców z bardzo dobrymi wynikami, szkoda, że nie przeznacza na nich więcej pieniędzy". Gdańsk ma (będzie miał reprezentantów w łyżwiarstwie na IO z Elbląga-K. Stormowska, S. Kłosiński)wyszkolonych, wychowanych w Elblągu. Temat do przemyśleń dla. .. ..
He (2020.02.24)

info

16  
  0
Pozdrowienia z UKS SZOSTKA :) Gratulacje
Trener 23 (2020.02.24)

info

9  
  0
Dla Stoczniowca jeżdżą też Wielgat i Bachanek.
Sportuś (2020.02.24)

info

1  
  1
To ok rozumiem , bo nie uwazam zeby w wieku 8-9 lat bylo sie za starym na lyzwiarstwo figurowe . W koncu dorosle kobiety reprezentuja kraje w lyzwiarstwie figurowym i nikt nigdy nie mowil ze sa za stare..... Wiec kompletnie nie rozumiem minusow mojej pierwszej wypowiedzi. Moze nie kazdy potrafi czytac ze zrozumieniem. Najwazniejsze ze dziewczyna odnalazla sie w tym co lubi
(2020.02.24)
.. .Elbląg ma super sportowców z bardzo dobrymi wynikami, szkoda, że nie przeznacza na nich więcej pieniędzy. .. i wszystko jasne, nieprawdaż panie prezydencie Wróblewski?
(2020.02.24)

info

8  
  0
Dobra robota Borek
Gati (2020.02.24)

info

1  
  0
Dobra robota Borek
Gati (2020.02.24)

info

0  
  0