- Wczoraj zaczęto budować ogrodzenie przy stadionie, montują bramki. Obiekt ma być zamykany na klucz. Mieszkam tuż obok i nie wyobrażam sobie, że nie będę mogła korzystać z tej bieżni – zaalarmowała nas jedna z Czytelniczek. „Czy zwykli mieszkańcy nie będą mieli już możliwości korzystania z niego? To byłaby wielka strata, gdyby dostęp do tego obiektu został ograniczony” - to już mail od kolejnego Czytelnika.
Dzisiaj wybraliśmy się na miejsce. Rzeczywiście od strony hali MOS trwa budowa nowego wewnętrznego ogrodzenia, montowane są też bramki. Jak dowiedzieliśmy się od Stanisława Szczepańskiego, dyrektora Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego, który zarządza tym obiektem, w ciągu kilku dni prace mają się zakończyć, a wówczas zostaną wprowadzone nowe zasady korzystania ze stadionu. Na ogrodzeniu mają się pojawić szczegółowe informacje.
- To jest obiekt oświatowy przeznaczony do uprawiania biegów i innych konkurencji lekkoatletycznych. Niestety, nie wszyscy o tym pamiętają, wyprowadzając tutaj psy, jeżdżąc po bieżni na rowerze czy rolkach. Mieliśmy już kilka przypadków, gdy doszło do niebezpiecznych sytuacji podczas treningów młodych sportowców, którzy wpadali na innych użytkowników. Dlatego w uzgodnieniu z władzami miasta podjąłem decyzję, by obiekt dodatkowo ogrodzić i udostępniać w godzinach 7-19 uczniom pobliskich szkół i trenującej młodzieży. W soboty i niedziele obiekt będzie zamknięty – mówi Stanisław Szczepański, dyrektor MOS. - Klucze od bramek wejściowych na stadion będą mieli trenerzy, konserwator i obsługa sprzątająca. Nie stać nas na zatrudnianie dodatkowych osób, które cały czas byłyby na miejscu, pilnowały porządku i wpuszczały jedynie biegaczy. Zresztą takie rozwiązania dotyczące ogradzania istnieją w wielu miastach, gdzie obiekty lekkoatletyczne są udostępniane sportowcom na konkretnych warunkach.
Co ze zwykłymi mieszkańcami, którzy często wieczorami przychodzą na stadion, by pobiegać? - Będziemy się jeszcze nad tym zastanawiać, ale powtarzam jeszcze raz: uczniowie i sportowcy muszą mieć warunki do trenowania. Poza tym musimy zrobić wszystko, by nie dopuścić do wypadku, bo kto wtedy za to odpowie? - dodaje dyrektor Szczepański.
W Elblągu są jeszcze dwie ogólnodostępne bieżnie lekkoatletyczne – przy SP 11 przy ul. Korczaka i SP 15 przy ul. Modlińskiej. Są jednak mniejsze od obiektu przy ul. Saperów.