A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Siedzisz biedaku w domu i już nie masz czego napisać to minusów się czepiasz. Bo ręczna Cię kręci i to nazywasz pasją ? To ewentualnie małe zainteresowanie sportem, w którym sam nic nie osiągnąłeś. Nie pytany o nic nagle wstajesz i jedziesz jakieś brednie w stylu a te minusy to dają nieudacznicy życiowi. Odklejony jesteś od realiów czy jak. To zlituj się nad nami i kolegom to opowiadaj.
Ale z czego Ty się cieszysz ? Ktoś dobrze poinformowany robi wrzutkę z dziękujemy Aliona i już robi się ferment. Jeśli prawdą jest, że już podpisała to zrobiła to w pierwszym możliwym dla siebie terminie jakby już nóżkami przebierała siedząc na walizkach. Chociaż nie znam meritum to nie oceniam nikogo negatywnie, może bardzo niski angaż dostała w Starcie. Rozwijać to ona mogła się w Starcie doskonale w końcu to Superliga i gra się z najlepszymi. Wartość kontraktu tej zawodniczki nie wzrasta razy 2 tylko dlatego, że wypełniła zadania w sezonie. Jeśli klub nie zatrzymuje zawodniczki, która stała się filarem zespołu to jest poważny dramat. A ściągnął ją zaledwie na początku sezonu, ok podpisał tylko na rok (bo forma i zawodniczka to zawsze bądź co bądź zagadka)i papa dziękujemy. U nas proszę Pani coś takiego jak podwyżka, lepsza motywacji do gry nie ma. Proszę się rozwijać w lepszym klubie bo u nas Aliona nic już nie osiągniesz. Może tak się u nas negocjuje i przedłuża kontrakty. Na litość. Bo lojalność to żadna cecha w relacji klub-zawodnik.
MKS, JKS i każdy na kuponie zarobiony jest; )
Start był i będzie nic z tego nic z tego nie zmieni ma swoich kibiców wiernych którzy że po zwycięstwie są dumni a po porażce wierni swojemu klubowi. Było będzie jest zawsze EKS
Start był i będzie nic z tego nic z tego nie zmieni ma swoich kibiców wiernych którzy że po zwycięstwie są dumni a po porażce wierni swojemu klubowi. Było będzie jest zawsze EKS
Start był i będzie nic z tego nic z tego nie zmieni ma swoich kibiców wiernych którzy że po zwycięstwie są dumni a po porażce wierni swojemu klubowi. Było będzie jest zawsze EKS