Od myśliwca MiG-29 oderwał się spadochron hamujący

74
21.01.2020
Od myśliwca MiG-29 oderwał się spadochron hamujący
MIG-29, zdjęcie poglądowe (fot. Witold Sadowski, arch. portEl.pl)
Mig-29 z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku zgubił podczas lotu 20-kilogramowy spadochron hamujący. - Jakby coś takiego w kogoś uderzyło, to kaplica – tłumaczy jeden z pilotów. O sprawie pisze Onet.pl

Do incydentu doszło 14 stycznia. MiG-29 z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku podczas lotu nad terenami cywilnymi zgubił spadochron hamujący. Umieszczony w tubie o długości ok. 50 cm, ważący ok. 20 kg spadochron wykorzystywany jest do wyhamowania maszyny po wylądowaniu. – Jakby coś takiego w kogoś uderzyło, to kaplica. Ponadto przy uderzeniu w dom, samochód to jest jak pocisk – tłumaczy w artykule Onet.pl jeden z pilotów.

Wcześniej w innej maszynie uszkodzeniu uległa prądnica, pilot musiał awaryjnie lądować. Ministerstwo Obrony Narodowej nie informuje o usterkach. Sprawy bada wojskowa komisja, która od tygodnia pracuje w bazie w Malborku. Trwają poszukiwania spadochronu, ale piloci twierdzą, że to jak szukanie igły w stogu siana.

Myśliwce MiG-29 były uziemione przez osiem miesięcy po tym, jak w marcu 2019 r. w wyniku awarii w powietrzu maszyny tego typu z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckiem pilot musiał się katapultować. Samolot uległ całkowitemu zniszczeniu. MON twierdzi, że „od czasu wznowieniu lotów na samolotach MiG-29 doszło do jednego lądowania awaryjnego bez następstw”.

 

Więcej w Onet.pl

 

Aktualizacja: W "Polityce" ukazał się właśnie artykuł Michała Fiszera, byłego pilota wojskowego i instruktora na samolotach dźwiękowych, który skrytykował sensacyjny ton artykułu w Onecie. "Wszystkie polskie samoloty bojowe używają spadochronów do skrócenia dobiegu przy lądowaniu. To dobra metoda: wypuszczenie kawałka materiału o powierzchni kilku metrów kwadratowych szybko wyhamowuje maszynę z prędkości ok. 250 do 100 km/godz. Spadochron najczęściej jest wykonany z dakronu lub pochodnej nylonu i wyposażony w mocne linki. Jedynym groźnym elementem konstrukcji jest metalowa klamra ważąca koło kilograma, łącząca spadochron z samolotem" - pisze Michał Fiszer. Cały artykuł znajdziecie tutaj 

 

 


Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Moze na olx?
(2020.01.21)

info

18  
  1
Nooo prawdziwy Myśliwiec. Szkoda słów. Jesteśmy bezbronni jak dzieci.
No nie. ? (2020.01.21)
Te migi to jak w Elblągu konstale. Kiedy to wszystko zniknie do huty.
(2020.01.21)
zenada, ten sprzet powinien juz byc zezlomowany dobre 15 lat temu. a czesc wstawiona do muzeum. polskie lotnictwo lata na zlomach ktore do niczego sie nie nadaje. ponad to sprawia ogromne niebezpieczenstwo zarowno dla pilotow jak i cywilow. zlomowac to rosyjskie dziadostwo!
opus (2020.01.21)
dalej oszczędności w MON. .. .. tak jak w przypadku wypadku śmiertelnego pod Pasłękiem. .. .
(2020.01.21)
niech zamienia na f35 bedzie taniej
(2020.01.21)
a, ,fundacja narodowa, ,żyje z pieniędzy MON, ,, promują Polske, ,lotami nie migów a małolatów, ,antonia, ,
(2020.01.21)

info

25  
  4
Amerykanie to nawet nie będą musieli w nasze samoloty strzelać podczas wojny. Wystarczy tylko, że one wystartują, bo w powietrzu rozlecą się same.
(2020.01.21)
A drzwi od stodoły spadochronów nie maja. wprowadzić do lotnictwa drzwi od stodoły, bezpieczniejsze będą.
(2020.01.21)

info

12  
  4
Teraz tymi samolotami się nie lata to tylko na wojnę może i spadochronem wroga zbić.
Mietek22 (2020.01.21)

info

8  
  2