W przyszłym roku 22 lipca będziemy obchodzić okrągłą czterdziestą rocznicę I Elbląskiego Biennale Form Przestrzennych, a co za tym idzie – jubileusz powstania pierwszych abstrakcyjnych rzeźb z metalu w naszym mieście. Historię odbywających się spotkań artystów z robotnikami dawnego Zamechu przypomniał na łamach portElu Zbyszek Szmurło w artykule
Formy przestrzenne:
„Przechodzimy obok nich najczęściej obojętnie. Stoją w mieście od lat. Stały się trwałym elementem krajobrazu, świadkami naszej codzienności oraz zachodzących w Elblągu przemian. I chyba niewiele jest w Elblągu osób, które bezbłędnie wymienią nazwiska ich twórców, wskazując przy okazji miejsca pierwotnej lokalizacji” - napisał Zbyszek Szmurło.
Nie ma już dzisiaj słynnej formy Henryka Morela, ustawionej na Górze Chrobrego. Sprzed dawnego hotelu robotniczego (późniejszego Elzamu, a dziś Gromady) zniknęła po remoncie kompozycja amerykańskiego twórcy polskiego pochodzenia Antoniego Milkowskyego. Do 1995 roku przed budynkiem tolkmickiego Domu Kultury stała forma Gerarda Kwiatkowskiego; z braku funduszy na przymocowanie rzeźby, oddano ją na złom.
To, co zostało po sławiących niegdyś Elbląg biennale chcemy utrwalić na łamach portElu...
***
Dziękujemy Panu Ryszardowi Tomczykowi, autorowi suplementu do Kwartalnika Elbląskiego „Tygiel” pt. „Formy przestrzenne Elbląga (zamiast przewodnika)” - będącego nieocenioną pomocą i źródłem wiedzy przy tworzeniu wirtualnego przewodnika po abstrakcyjnych rzeźbach z metalu.
Druga cześć prezentacji elbląskich form przestrzennych
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter