A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Argumenty są proste ja sobie nie życzę w sądach komuchów, którzy służyli obcemu państwu, nie życzę sobie też, żeby tam pracowali ich potomkowie czyli dzieci, wnukowie, siostrzeńcy itp.
Z tych protestów wynika, że wyraźnie społeczństwo nie chce wolnych sądów ale rządów trybunów ludowych piz i te protesty są bez senzu
A ja nie życzę sobie czubów i msciwych malych pisiorkow
A Pan Wcisła z transparentem "Sądy wolne od polityków " to chyba pomyłka.
call the police
Ludzie chcą wolnych sądów ale Wolnych od KOMUNY. Cały czas domagają się lustracji i ukarania winnych komunistycznych zbrodni.
czyli sami sędziowienie wiedzą kto jest sędzią a kto przychodzi do sądu, wkłada togę i udaje sędziego? czy sędziowie przechodzą cotygodniowe badania psychiatryczne? jeżeli nie, to czas takie im wprowadzić, bo są niezbędne, ...jeden sędzia chce badać czy drugi sędzia to sędzia? noż k...., to znaczy, że ktos poszedł do sądu, zapłacił i sądził do jakiś oszukaniec? a gdzie prezes sądu, gdzie przewodniczący wydziału, gdzie inni sędziowie? to są mega kabarety z monty pythona, reformować sądy i to jak najszybciej , zwolnić wszystkich i zatrudnić tylk tych zdrowych na umyśle
Spacer z przewodnikiem w niedziele. Zawsze byl w sobote.????
To sobie nie życz, większość ludzi sobie życzy lustracji, zabrania emerytur komunistom, bo to ludzie, którzy służyli Rosji, a nie Polsce i nawet 1 grosz emerytury im się nie należy. No i większość o tym będzie decydować i decyduje
A potem zapewne rozmowa Donka z Jarkiem przez telefon: "Jarek, znowu tych idiotów zrobiliśmy w konia hahahaha". Donald T. miał podobno siedzieć, jak tylko przekroczy polską granicę, i co siedział? Siedział, obok Andrzeja D. i razem śmieli się z bandy gotych ginąć za partie, które codziennie dymają je w d... bez wazeliny. Jak to jest, że PiS i PO tak się nienawidzą, a współpracują razem we wszystkich antypolskich zespołach parlamentarnych? Polecam lekturę zespołów parlamentarnych i ich składów.