Policjanci szczegółowo sprawdzali pochodzenie sprzętu oferowanego do sprzedaży. - Sprawdzali czy towar nie figuruje w rejestrze rzeczy utraconych - wyjaśnia Alina Zając, rzeczniczka elbląskiej policji.
Podczas przeszukania znaleźli cztery telefony komórkowe pochodzące z przestępstw dokonanych w ciągu ostatnich dwóch tygodni na terenie miasta. Telefony zabezpieczono. Postępowanie w tej sprawie prowadzi elbląska komenda.
Policjanci apelują, by przed zakupem telefonu pochodzącego od osób trzecich, sprawdzać jego pochodzenie. Wystarczy poprosić o pomoc napotkanego funkcjonariusza lub skontaktować się z komendą.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Coś mi się zdaje że akcja "sprzątanie" miała się odbywać w dzielnicach Elbląga a nie sklepach? A kiedy posprzątracie dyskoteki i pub-y bo pełno małolatów siedzi w pabuch i chleje piwko.
popieram anjazdy na lombardy
i bardzo dobrze połowa sprzetu w lombardach pochodzi z wlamów
Aktualnie akcja "Sprzątanie" odbywa się na Zatorzu.
moim zdaniem bardzo dobrze, jeżeli będą kontrole ograniczy się skup lewych towarów a za tym być może i kradziezy będzie trochę mniej
[policja się mądrzy a czy nie powinna na stronach komendy podawać nr skradzionych telefonów
A moze chcesz jeszcze nrtel na 0700...
Brawo! Jeśli nie będzie gdzie sprzedać - nie będzie po co kraść. Nawiasem mówiąc przy oddaniu czegokolwiek do lombardu właściciel spisuje dane z dowodu osobistego. Czyli dotrzeć teraz do sprawców nie powinno już stanowić problemu.
Ta instytucja ma na celu udzielanie szybkich pożyczek, handel tam to tylko skutek uboczny w sytuacji gdy pożyczka nie jest spłacana.
Jak będzie stronka w necie z zamieszczonymi numerami skradzionych telefonów, to z pewnością nie będą przyjmowane w Lombardach.
Jarek - poruszyłeś bardzo ważny temat. Przebywanie nieletnich w pabach i dyskotech do białego rana, nie jest to zjawisko społecznie porządane z wieli powodów. Policja o tym zjawisku wie ale nie robi nic zupełnie nic, no chyba że w sytuacji, kiedy nad ranem grupa małolatów dobierze sie do skóry policjantom, jak miało to miejsce niedawno pod jednej z dyskotek. No i wyrasta młode pokolenie wychowane na alkoholu i ćpaniu. A policjanci w tym czasie przeprowadzają akcję "Porządek". Były już takie akcje typu "czyn społeczny" też mało pożyteczne.