27
27.10.2004

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Instynkt samozachowawczy w polityce, to dyplomacja ;) ---- Kara śmierci jest okrutna, a mordercy nie? Różnica zasadnicza jest taka, że morderca ginie sprawiedliwie, a jego ofiara zazwyczaj niewinnie. Nie twierdzę, że śmierć za śmierć w każdym przypadku byłaby właściwym rozwiązaniem, ale w wielu - jedynym sprawiedliwym.
szeba (2004.10.27)

info

0  
  0
Jestem przeciwna karze śmierci.
Asia (2004.10.28)

info

0  
  0
Kara śmierci musi być! to niesprawiedliwe, ze osoby mordujace siedzą sobie tylko w więzieniach-jakby tam mieli żle:obiadki, prysznic, nawet prostytutka lub zona raz w miesiacu może wpaść-co to za katra???a zabijać łotrów!!!albo jeszcze lepiej:jak zgwałcił odciac mu interes, jak zabił to zabić, jak ukradł-odciać rączki i wydłubać oczy, jak napadł obciać nuszki, jak torturował-równie mocno go torturować, a jak zgwałcił to zrobić mu to parokrotnie!!!Nie rozumiem dlaczego co niektórzy nie zgadzaja sie na karę śmierci, a może chca poczuć sie jak ci skrzywdzeni lurdzie to wtedy im sie odwidzi
Karla (2004.10.28)

info

0  
  0
Wiesz co Karla, Ty masz racje !
(2004.10.28)

info

0  
  0
Pokazywać te głosowania to totalna bzdura. Przeciez każdy wie że nikt w sejmie nie głosuje wg własnych przekonan tylko tak jak mu Miller czy Janik każe. Wtedy najlepsze chęci nie pomogą - prawda panie Dziewałtowski?
dada (2004.10.28)

info

0  
  0
Asiu, jesteś przeciwna karze śmierci, ponieważ....?
szeba (2004.10.28)

info

0  
  0
JA JESTEM ZA KARA ŚMIERCI I ZGADZAM SIE Z KARLĄ :)))
(2004.10.28)

info

0  
  0
Szebo, czy z czystym sumieniem mogłabyś skazać człowieka na śmierć? Czy czujesz się na siłach odebrać komukolwiek życie? Nawet mordercy? Wiem, to nie Ty wykonałabyś wyrok, ale przyzwalasz na to. Czy odbierając życie, naprawimy czyjąś krzywdę? Kara śmierci to zemsta, która zniża nas do poziomu oprawcy.
Asia (2004.10.28)

info

0  
  0
ale jest przyjemna! szkoda kasy z podatków na te mety
(2004.10.28)

info

0  
  0
Asi: * "Czy odbierając życie, naprawimy czyjąś krzywdę?" - Tak, bo dajemy pokrzywdzonym poczucie, że jest sprawiedliwość, że kat nie może być lepiej traktowany niż jego niewinna ofiara. *"Kara śmierci to zemsta, która zniża nas do poziomu oprawcy." - Konsekwencje popełnionego czynu muszą być nieuchronne i adekwatne do czynu, a kryteria i zasady maksymalnie jasne, bo w przeciwnym razie robi się ludziom wodę z mózgu. Obecnie nie ma jednoznacznego potępienia dla morderców, bezlitosnych katów, zawsze ktoś znajdzie dla nich usprawiedliwienie. W skarajnych przypadkach idiotki wychodzą za mąż za bandytów odsiadujących dożywotnie wyroki. *"Szebo, czy z czystym sumieniem mogłabyś skazać człowieka na śmierć? Czy czujesz się na siłach odebrać komukolwiek życie? Nawet mordercy? Wiem, to nie Ty wykonałabyś wyrok, ale przyzwalasz na to." - Nie zabiłabym nikogo, to pewne, chyba, że broniąc życia innych ludzi lub własnego. A to jest to samo, co wykonanie kary śmierci. Dziwne, że prawo pozwala na obronę konieczną, a wzdraga się przed orzekaniem kary śmierci. I jeszcze coś - nie jem mięsa, żeby nie przyczyniać się do zabijania i cierpienia zwierząt. Bo ogólnie biorąc jestem przeciw cierpieniu niewinnych.
szeba (2004.10.28)

info

0  
  0