A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Na zawsze w naszej pamięci... CZUWAJCIE...
Alex trzymaj sie masz w nas oparcie ...
"Would you know my name, if saw you in heaven???" Do zobaczenia.....
Turek ,Pajuka ja od was uczyłam się przetrwania w trudnych , ekstremalnych warunkach wy od nas uczyliście się postepowania w nagłych stanach zagrożenia życia. Znałam was nie długo ale Turek pamętam twoją zbiórke z Vamosu w bunkrach na ul. Saperów tą z marca nauczyłam się wtedy od ciebie bardzo dużo .... Pamietam jak opierniczałeś mnie za maskę ...:( ONI BYLI ZA MLODZI NA I ZA DOBRZY NA TAKI LOS...:((
Nie byłem harcerzem ale znam wielu....
To ludzie, ktorzy życie kochają i wykorzystują pozytywnie każdą chwile...
Ktoś TAM, u GÓRY nakreśla naszą drogę tu na ziemi....... bo nikt z nas, nie zna dnia ani godziny....
Kres ich wędrówki, widocznie był zapisany właśnie tam....na Zalewie.
Rodzinie i wszystkim którzy ich znali wyrazy głębokiego współczucia, żal że Bóg zabiera z tego świata Waszych Najbliższych, widocznie teraz potrzebni są TAM...
brak mi juz słów jak się pożegnać ale wiem że teraz jest im dobrze , dwa kolejne anioły patrzą na nas z góry oni będą nas prowadzić w ciemnościach wierzę w to z całego serca będzie nam was brakowało chłopaki do zobaczenia na górze żegnajcie :(
" gdy nie zostanie po mnie nic..." po was chłopaki pozostanie napewno pamięć i to czego dokonaliście ...
do zobaczenia może w lepszym świecie...
alex trzynaj sie wiesz że masz ludzi na których możesz liczyć
+ 17.10.2004 PAJUKA +17.10.2004 TUREK
dalej w to nie wierzę... wiem, że kiedyś, gdy pojadę w Bieszczady to gdzieś w bukowych ostepach, poza wszelkimi szlakami, spotkam drwala... i tylko spojrzymy na siebie, ni będziemy nic mówić, bo jak zawsze zrozumiemy sie bez słów...
portelowcu gdybys był harcerzem wiedziałbyś, że harcerswo jest Drogą, Prawdą i Życiem.
Ale napiszę jedno - nie róbmy z nich bohaterów i świętych, bo nie chcieliby tego.
...Tomek był moim przyjacielem z dzieciństwa....To mojej mamy chrześniak...Nawet nie wyobrażacie sobie jak ja sięczuję, a co czuje Jego rodzona matka...........BYł dzielny.....Bóg z NIm......