A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Nedzy i rozpaczy co drugi biegajacy po piwko do przydroznego sklepiku. Zadkoscia jest trafic na normalnycb ludzi. Tam to tylko mieszkajacy ludzie korzystajacy z mops i 500+
Nie tylko ul. Malborska tak wygląda 10 dni temu zgłaszałam mojej administracji domu aby poruszyła właściwe służby w zakresie porządku w obrębie ul. Tysiąclecia -Giermków - Wolności. Dawno nie było tu tyle śmieci a szczególnie takiej ilości małych buteleczek po alkoholach /zatrważające szczególnie przy przedszkolu na Ślusarskiej /. Nie wiem co robi Straż Miejska w tym zakresie? Chcę zwrócić również uwagę odpowiednich służb na alejki w małym parku między ulicami Rycerską -Pl. Wolności -Giermków -Janowską chyba czas najwyższy wybrukować te krzyżujące się alejki postawić parę ławek aby starsi ludzie mieli gdzie wyjść. Te zaniedbane alejki pamiętają chyba lata 50 -te ubiegłego wieku. Takie dziury i nierówności oraz brak oświetlenia w tym bardzo uczęszczanym miejscu są niebezpieczne. To jest naprzeciwko starówki w środku miasta i czas się za to zabrać.
Dbać o porządek w mieście /nie śmiecić/ powinniśmy również a może przede wszystkim My mieszkańcy a służby miejskie odpowiedzialne za porządek w mieście powinny robić to znacznie lepiej.
Z jednej strony to oczywiście świadczy o mieszkańcach, ale czasem to przez wiatr który nawiewa ze śmietników itd. ale niestety główna kwestia to ekipa sprzątających zatrudnianych przez spółdzielnie ZBK to oni są odpowiedzialni za czystość dzielnicy, klatki również nie wyglądają na sprzątane. Na zawadzie codziennie pan sprząta teren a pani myje klatki i jest czysto niezależnie od warunków pogodowych. ..
Bez najmniejszej wątpliwości wina leży po stronie mieszkańców tego miasta, ich dzieciaczków i zupełnego braku zainteresowania tym tematem Straży Miejskiej. Dopiero w następnej kolejności możemy obwiniać za to firmy usługowe które zajmują się utrzymaniem czystości i porządku. Wszechobecny brud, porozbijane kosze na śmieci, zdewastowane przystanki autobusowe po tak zwanych upojnych pobytach sobotnich w elbląskich przybytkach rozrywki, pety i butelki a szczególnie te po ulubionych teraz tzw. małpkach czy puszki po piwie to już jak stan umysłu w tym mieście. No i władza której zbrojne ramię SM zupełnie jakby opadło do ziemi.
niekoniecznie moja dzielnica jest bardzo czysta