UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
AJ - sądzę, że warto poświęcić temu tematowi więcej niż lakoniczną wzmiankę. "Ostatnio, po naciskach mediów, prezydent Henryk Słonina zmienił zdanie w części spornych kwestii" - z tego fragmentu można wnioskować, że miasto wymyśliło sobie bógwieco, ale strażnicy kultury w postaci konserwatorów walczą z władzą jak lwy o właściwy wygląd starówki. To chyba trochę nie tak. Z tego co wiem rzeczywiście różnice dotyczą wizji deptaka, m.in. wyglądu nawierzchni. Konserwator, Pani Lubocka - Hoffman chce bruku, a miasto nie. Dlaczego nie? Nie wiem, ale może dlatego, że po brukowanym deptaku nie bedą mogły poruszać się osoby niepełnosprawne na wózkach lub o kulach - to jest argument. Może dlatego, że Pani konserwator chce krawężników wyższych niż 2 cm, a to równiez bariera architektoniczne, której wózkowicz nie pokona. A dlaczego konserwatorzy upierają się przy swoim? Może dlatego, że zapominają, że starówka jest dla ludzi - w tym niepełnosprawnych - a nie odwrotnie.