Głos Elbląga: Lubieżnik na rowerze

Marlenko niby masz dziecko a przemawia przez ciebie zawiść. Człowiek jest niewinny do momentu udowodnienia mu winy ale nie w naszym pogańskim kraju popularne obecnie są lincze i samo sądy (ty jesteś tego przykładem) a może poczekać do wyroku a nie dawać się wodzić za nos prasie która szuka sensacji by pozyskać czytelnika zamieszczając niesprawdzone informacje potrafiące zniszczyć człowieka ale przeciesz liczy się sprzedaż konkurencja brukowców na rynku duża dlaczego nie nazwać kogoś "lubieżnikiem" czy prasę interesuje że facet jest skończony- oni nakład sprzedali gratulacje.

Irek