Można śmiało założyć, że gdyby nie determinacja mieszkańców Zatorza dzisiejszej uroczystości by nie było. W 2015 roku do Budżetu Obywatelskiego wpłynął projekt budowy hali sportowej przy Gimnazjum nr 7 (na ul. Lotniczej). Wtedy koszt budowy wyceniono na 480 tys. zł. Projekt głosowanie wygrał i został skierowany do realizacji.
Wtedy zaczęły się schody. Miejscy urzędnicy twierdzili, że za 480 tys. zł nie da się zbudować hali, mieszkańcy zdanie mieli zgoła odmienne i nawet wskazywali firmy, które halę za tę cenę były w stanie zbudować. Odpowiedź na pytanie, kto ma rację w tym sporze, przyniósł przetarg ogłoszony w listopadzie 2016 r. Jedyny wykonawca, jaki wtedy się zgłosił, wycenił halę na 1,75 mln zł.
Potem okazało się, że gimnazja zostają wygaszane. Uczniowie Gimnazjum nr 7, przy którym miała powstać hala, zostali przeniesieni do Szkoły Podstawowej nr 14 przy ul. Mielczarskiego. Projekt hali "powędrował", na szczęście, za nimi, gdyż urzędnicy postanowili ją wybudować przy „czternastce”. „Namiotem” postanowiono przykryć część wybudowanego kilka lat wcześniej Orlika.
- To była hala wyczekiwana przez Szkołę Podstawową nr 14 - mówił podczas festynu Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Dziś oficjalnie można powiedzieć, że bój o halę wygrali zatorzanie. 6 czerwca uzyskano pozwolenie na użytkowanie obiektu i pozostało tylko oficjalnie przeciąć wstęgę. Podczas festynu „Zatorze wszystko może” oficjalnie otwarto halę i nikt już nie zabierze uczniom „czternastki” hali, na którą czekali tyle lat.
- Dla nas to niebywała radość. Wiemy, jak trudno prowadzi się zajęcia wychowania fizycznego na sali, która jest salą pomocniczą – mówiła Kazimiera Pierzyńska- Czujwid, dyrektor SP nr 14 w Elblągu.
Hala kosztowała 738 tys. zł i została sfinansowana wyłącznie ze środków własnych Elbląga. Jej otwarcie połączono z festynem charytatywnym, mającym zebrać środki dla Agnieszki – jednej z mieszkanek Zatorza. A na festynie moc atrakcji, przede wszystkim występy Marty Gałuszewskiej i Łukasza Geska, ale i mecz piłki nożnej, pokaz taneczny cheerleaderek, licytacje, zawody sportowe, pokazy motocyklowe. Jednym zdaniem: było tak, jak powinno być na otwarciu każdej inwestycji dla elblążan.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter