UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

@Niekociara - Szanowna Nie kociaro - przeczytaj, proszę, wcześniejsze wpisy - będą tam przykłady tego, że w wielu miejscach pracy ludzi są też zwierzęta, umieszczane celowo, by poprawić nastrój pracujących i interesantów. Japończycy, na przykład, w domach dla starszych ludzi celowo trzymają koty, bo one też chorują na alzheimera, jak ludzie (widać prawdą jest, że to choroba inteligencji, w końcu koty są inteligentne, ba, po ludzku - choć to nie do końca komplement - przebiegłe). A i szczurom inteligencji też nie brakuje, w końcu muszą sobie radzić często w bardzo ekstremalnych warunkach. Z tekstu wynika, że kot od dłuższego czasu jest stale w zamkniętych pomieszczeniach, poza tym pod opieką lekarza. A ten mit o zagrożeniu chorobami, a już szczególnie ciężarnych, to włóż między bajki. W końcu doktor Tege, dość znany w mieście weterynarz, od lat NIE złapał żadnej choroby od swoich zwierzęcych pacjentów.

Empatiajestchwalebna