UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Przed chwilą dowiedziałem się, że kolega wybrał takie a nie inne wyjście... A w portalu tylko krótka notka "14 sierpnia 2004r. 32-letni mieszkaniec X popełnił samobójstwo podcinając sobie żyły. Do tragedii doszło w mieszkaniu przy pl. K. Martwego samobójcę znalazła siostra. W liście pożegnalnym napisał, że życie nie miało dla niego sensu. Nie miał żony. Sąsiedzi powiedzieli nam, że był to bardzo spokojny człowiek, trochę zamknięty w sobie. Miał dziewczynę, ale ona go zostawiła jakiś czas temu. W pracy także nie układało się mu najlepiej." Po zawartości maili które zawsze wysyłał nigdy bym nie przypuszczał... C'est la vie?? Nie... merde nie vie!

Cadavre de Malheureux