Karambol

16
30.07.2004
Łut szczęścia i refleks kierowcy TIR-a sprawiły, że wypadek, do jakiego doszło wczoraj na krajowej „siódemce”, skończył się tylko na poobijaniu karoserii.
Do zdarzenia doszło między Solnicą a Kmiecinem. Jak wynika z ustaleń policji, sprawcą wypadku był jadący w kierunku Gdańska kierowca volkswagena transportera. Kierujący transporterem, tuż przed skrzyżowaniem postanowił wyprzedzić TIR-a, nie upewnił się jednak, że nie może tego zrobić i uderzył w bok jadącego przed ciężarówką renault, który właśnie skręcał w lewo. Kierowca TIR-a, aby ominąć oba pojazdy, zjechał na pobocze i wpadł do rowu. Wszyscy uczestnicy karambolu wyszli z niego bez szwanku, TIR-a po ponad dwóch godzinach wyciągnęli strażacy.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Prawie jak film amerykański. A tak na marginesie, trzeba być naprawde wspaniałym kierowcą, żeby taki manewr wykonywac przed skrzyżowaniem. I takich driverów należy się obawiać.
kierowca (2004.07.30)

info

0  
  0
Akurat jechałem wtedy "siódemką" i muszę powiedzieć, że kierowca tego transportera bardzo się spieszył, wyprzedzał wszystkich, ładując się bezczelnie i nie zważając na innych. To musiało się tak skończyć, szkoda tylko, że za głupotę innych płacą przypadkowi kierowcy.
Kierowca (2004.07.30)

info

0  
  0
Należy robić badania psychczne takim idiotom co 6 miesięcy. Pewnie baran jechał firmowym samochodem na którym mu nie zależało. Poza tym na kursach prawa jazdy chyba trzeba będzie wprowadzić testy na inteligencje dla takich wariatów. To jest jeden z setek takich przypadków. Na szczęście bez ofiar.
zx (2004.07.30)

info

0  
  0
FINAL DESTINATION - TERAZ UWAŻAJCIE NA SIEBIE NAWZAJEM , JEST PLAN :)))
ŚMIERĆ (2004.07.30)

info

0  
  0
Wczoraj ok 19.30 także wydarzył się wypadek na Froborskiej (Zajazd). Tu już nie było tak różowo - jedna osoba została poważnie poturbowana a dwie doznały lżejszych obrażeń i potłuczeń. Dostawczy Lublin jadący od strony Elblaga skręcając w lewo wymusił pierwszeństwo na jadącej od strony Krasnego Lasu Hondzie Civic w skutek czego obydwa pojazdy zderzyły się lewymi stronami przodów. Honda wyglądała okropnie i siła uderzenia obróciła ją w lewo i wyrzuciła na prawe pobocze niemalże tyłem do kierunku jazdy. Lublin stanął w poprzek drogi całkowicie ją tarasując. Honda jechała prawdopodobnie bez świateł i dość szybko pomimo obowiązującego tam ograniczenia do 50 km/h (teren zabudowany). Poza tym była koloru brudnobeżowego i naprawdę przy "moro" (plamy słońca prześwitujące pomiędzy konarami i pniami drzew) na asfalcie trudno ją było zauważyć. Kurde! Ludzie, jeździjcie z włączonymi śżwiatłam także w dzień!!! To nic nie kosztuje a może zaoszczędzić tyle kłopotów i tragerdii!!!
PAO (2004.07.30)

info

0  
  0
Jak zdrówko PAO ?
big (2004.07.30)

info

0  
  0
Czy tutaj PAO też masz swoich ludzi ?
big (2004.07.30)

info

0  
  0
Ktos wie, o ktorej to bylo? Jesli ok 22:00 to zapewne widzialem tego debila. Gosc walil z wlaczonym prawym kierunkowskazem - wyprzedzal mnie przed Paslekiem. Wolno nie jechalem, ale ten tym Transporterem to zapier.... na trzeciego!!! Dwa tygodnie temu przez takiego debila tez wyladowalem w rowie.... Troche wyobrazni!!!
zazol (2004.07.30)

info

0  
  0
Zazol! A dla czego z prawym kierunkowskazem. Chyba z lewym co?
migacz (2004.07.30)

info

0  
  0
Całą armię, Mr Big! ;o) Więc uważaj, uwaaaażaj... ;o)
PAO (2004.07.30)

info

0  
  0