Rozliczenie się z wyborczych obietnic lewica zapowiedziała w kwietniu br. Jak mówił wtedy członek zarządu Sojuszu, radny i przedsiębiorca Lucjan Filaszkiewicz, chodzi m.in. o nowe spojrzenie na pracę Henryka Słoniny.
„Chcemy ocenić prezydenta za rozwiązywanie problemów mieszkańców, a nie tylko za prawidłowe prowadzenie księgowości” - zapowiadał radny. W maju Janusz Nowak poprosił o przygotowanie oceny szefów poszczególnych kół. Okazało się jednak, że ci nie mieli większej ochoty na podsumowanie połowy kadencji pracy swojej i prezydenta. Ostatecznie zadanie to zostało powierzone najaktywniejszym członkom SLD.
Lucjan Filaszkiewicz, który zajmuje się problemami gospodarczymi - w tym tworzeniem nowych miejsc pracy, powiedział nam dziś, że w raporcie znajdą się m.in. pochwały za poprawę estetyki ulic i budynków, ale także krytyczne uwagi na temat walki z ucieczką z miasta młodych ludzi oraz braku pomysłów na to, by Elbląg był nie tylko miastem, w którym rozwija się handel, ale także by powstawały w nim zakłady produkcyjne.
Janusz Nowak obiecuje tymczasem, że raport, który już teraz opozycja przyjmuje sceptycznie, SLD przedstawi mieszkańcom we wrześniu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter