Dzisiaj przed godz. 14.00 z placu budowy przy ul. Daszyńskiego straż pożarna otrzymała prośbę o interwencję w sprawie gada, który utrudniał robotnikom pracę. Jak się okazało na miejscu, pod rusztowanie dostał się zaskroniec.
Wąż bez większych problemów dał się zapakować do worka. Jak się dowiedzieliśmy, strażacy zawieźli go już na mokradła, w okolice podelbląskich Kadyn, gdzie znajduje się siedlisko zaskrońców.
Strażacy żartują, że choć dostają sygnały o potrzebujących pomocy kotach, papugach oraz o pszczołach i szerszeniach, które zakładają swoje gniazda zbyt blisko ludzi, pojawienie się węża to nowa pozycja w statystykach.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter