Goście z Pruszkowa to spadkowicz z I ligi. Przed sezonem słychać było opinie, że Znicz będzie jednym z faworytów i szybko powróci na zaplecze ekstraklasy, ale osiem kolejek II ligi teorii nie potwierdza. Znicz zdobył 7 punktów i zajmuje obecnie 14 miejsce w tabeli. Olimpia plasuje się na 11 pozycji i ma dwa punkty przewagi.
Żółto-biało-niebieskim nie można odmówić zaangażowania w ostatnich meczach, ale niestety nie przynosiło to punktów. Od 13 sierpnia - zwycięstwo z Gwardia Koszalin 2:0 - Olimpia nie wygrała kolejnych pięciu meczów (trzy remisy i dwie przegrane). Swoje problemy ma także Znicz Pruszków, który w trzech spotkaniach wyjazdowych zdobył ledwie punkt (1:1 w Stargardzie z Błękitnymi, przegrane w Kluczborku i Jastrzębiu-Zdrój).
W sobotnim meczu nie wystąpią Krzysztof Niburski i Michał Kiełtyka. Obaj wciąż są kontuzjowani. W ostatnim meczu w Jastrzębiu-Zdrój na prawej obronie wystąpił Michał Ressel, zastępując Kiełtykę. W najbliższym spotkaniu być może na boku obrony zagra Krzysztof Iwanowski, który powraca do drużyny po uporaniu się z problemami zdrowotnymi. Swoje kłopoty przechodził za to Kamil Wenger, który nie przepracował w pełni mikrocyklu poprzedzającego mecz ze Zniczem.
- W poniedziałek pojechałem na RTG i okazało się, że kręgi szyjne się przestawiły. Dopiero dzisiaj (w piątek) wejdę w stuprocentowy trening - o poważnie brzmiącym dyskomforcie poinformował stoper Olimpii, dodając: - Uraz nieprzyjemny, nie mogłem nic dźwigać. Musiałem odpuścić treningi na siłowni, ale to oczywiste, bo nie mogłem unieść nawet swojej córeczki.
Występ Wengera nie jest zatem do końca pewny.
Przypominamy, że domowe spotkania Olimpii nie będą już rozgrywane w niedzielę. Wracają piłkarskie soboty z Olimpią Elbląg o czym szczegółowo pisaliśmy
tutaj.
Mecz Olimpia Elbląg - Znicz Pruszków odbędzie się na stadionie przy ul. Agrykola w sobotę, 16 września. Początek godz. 17.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia