Wybrany wątek opinii
a moim zdaniem dobrze by było gdyby czasem pomógł skoro taki chętnych w wypowiedzi swoim rodakom, którzy często potrzebują pomocy od tzw, dyplomatów za granicami kraju, jeżeli Polak się zwróci o pomoc rzadko kiedy ci tzw, Polscy dyplomaci czynią cokolwiek w sprawach naszych rodaków, małó tego nie pomagają absolutnie w sprawach urzędowych a jeśli już to ceny są z kosmosu jak to rodacy tzw, dyplomaci za granicą, ,oby taki chętny był wypowiadać się w polskiej sprawie, ,i zapewniam, że wiem o czym piszę byłam w Anglii 10 lat i wiem co potrafią tzw, dyplomaci uczynić-gówno, a tu wypowiada się z taką łatawością, nie wsadzaj palca gdzie cię nie proszą, a broń spraw tzw, dyplomato polskiej
Do moderacji
Odpowiedz
1
3
@grace - Droga Grace. .. .dyplomaci nie są od tego, by wypełniać urzędowe papiery przygłupom. Jak nie umiesz pisać podań, to siedź na wsi warmińskiej. A gdybyś umiała czytać ze zrozumieniem, to może być doczytała, że człowiek, którego dotyczy artykuł, od lat pracuje w Nowym Jorku, a nie w Wielkiej Brytanii. A w ogóle to przemawia z ciebie typowo postkomunistyczna roszczeniowość i wyuczona bezradność. Boję się tylko, że użyłem zbyt trudnych słów, byś to zrozumiała. ..
Do moderacji
Odpowiedz
2
0
@bill - Drogi billu. Dyplomacja to sztuka. Dyplomatą jest się w trzecim albo czwartym pokoleniu, natomiast będąc dyplomatom z partyjnego nadania w pierwszym i drugim pokoleniu jest się uczniem który wstąpił w szeregi dyplomacji i poznaje jej tajniki i świat. To tak jak ze smokingiem albo frakiem trzeba być żeby być. Mam nadzieje że dotarło.
Do moderacji
Odpowiedz
0
0