Wybrany wątek opinii

Gdyby jezdzil przepisowo mialby czas aby uzyc mozgu i zdazyc zachamowac. Czlowieka nie szkoda, szkoda ze nie zamienil sie rola !!!
zbulwersowana (2016.05.26)
Puknij się w ten łeb, jeśli w ostatniej chwili, w nocy wyskoczy ci zwierzę, to szanse są nikłe. Chciałbym cię zobaczyć w tej sytuacji, jak reagujesz. Najprościej być ekspertem zza klawiatury... A zwierzę zwyczajnie można było dobić, żeby nie konało...
jdjdvd (2016.05.26)
Ty zbulwersowana może po tobie pojeździć jak taka mądra jesteś? Z tego co piszesz nie masz pojęcia o jeździe samochodem po zmroku poza miastem. Nawet jeżeli jedziesz stosunkowo wolno to nie masz szans wyhamować bo zwierze nagle wybiega z pobocza i uwierz mi nie ma żadnych świateł pozycyjnych na sobie więc nie zobaczysz go wcześniej.
zwykłyzjadaczchleba (2016.05.26)
w Gronowie Górnym jest ograniczenie do 40, także powinien spokojnie zdążyć chociaż zwolnić na tyle aby zwierzę potrącić a nie wjechać w nie tak, że aż na szybę poleciało
(2016.05.27)
Powrót do komentarzy