Wybrany wątek opinii
Ja na przykład bym się nie ośmielił być tak niezaradnym, żeby naciągać rodziców na korepetycje i z angielskiego i z chemii i z matematyki. Za 50 zł za godzinę. Robiłbym wszystko, żeby samemu się nauczyć, bo to nie są małe pieniądze. No ale są dzieci i bachory.
Do moderacji
Odpowiedz
10
10
Wszystko zależy od oczekiwać. Jak chcesz tylko zdać matury to sam się nauczysz. Jak chcesz osiągnąć średnie wyniki, a jesteś niegłupi i chodzisz do niegłupiej szkoły to też dasz radę. Ale jak podchodzisz do sprawy bardziej ambitnie i chcesz na przykład pójść studiować medycynę, to żadna elbląska szkoła nie przygotuje Cię żeby rozszerzenie z biologii i chemii napisać minimum po 85% każde i nierzadko jeszcze rozszerzoną matmę lub fizykę na podobny wynik, a to wszystko obok obowiązkowych matur z polskiego, angielskiego i matmy. Zdarza się, że ktoś uczy się sam i takie wyniki osiągnie, ale to nieliczne przypadki, większość takich korzysta z korków, a rodzice jak chcą by ich dzieci spełniły swoje marzenie o zawodzie, a nierzadko marzenie rodziców są gotowi płacić pieniądze za korki u egzaminatorów.
Do moderacji
Odpowiedz
7
1
Niektórzy siedzą w domu godzinami ale czasem własna nauka nie wystarcza, bo (tak jak w moim przypadku) n-l nie umie do mnie trafić / nie umie uczyć, więc sama siedzę w domu. Znajdę jakiś sposób, a okazuje się, że idę złym torem. Potem to wychodzi, a niektórzy nauczyciele mają po prostu wyj.. na uczniów, odwalić robotę i iść do domu. tyle
Do moderacji
Odpowiedz
0
0